Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +316
Kto wczoraj otworzył maskę w aucie przez dziwne stuki z okolicy silnika? Ja
Kto odkrył, że na jego silniku zasnął jakiś kot? Ja
Kto patrzył jak kot #!$%@? od jednego auta prosto pod drugie? Ja
Kto jak debil próbował przekupić kota parówką aby wyszedł spod tamtego auta? Ja
Kto pojechał na zakupy i wracając odkrył, że kot zdążył się zaklinować pod drugim autem? Ja
Kto próbował wyciągnąć kota wciśniętego w zawieszenie przez
Kto odkrył, że na jego silniku zasnął jakiś kot? Ja
Kto patrzył jak kot #!$%@? od jednego auta prosto pod drugie? Ja
Kto jak debil próbował przekupić kota parówką aby wyszedł spod tamtego auta? Ja
Kto pojechał na zakupy i wracając odkrył, że kot zdążył się zaklinować pod drugim autem? Ja
Kto próbował wyciągnąć kota wciśniętego w zawieszenie przez
Czy badanie #gastroskopia ma sens?
Podejrzenia: wrzody żołądka/dwunastnicy / kamienie cholesterolowe / coś z jelitami/wątrobą.
Objawy: bóle brzucha po każdym posiłku, uczucie ciężkości przez większość każdego dnia, silne długotrwałe kłucie z prawej strony pod żebrami - praktycznie codziennie... Straszliwe zgagi niemal każdej nocy. I tak od ok. pół roku.
Ok. 10 razy w życiu miałam silny atak pod tymi żebrami - taki, że do 3 godzin nie mogłam się ruszyć ani odchylić na centymetr, bo ból straszny. Myślałam, że to nerwobóle, więc nic nie robiłam. Raz wylądowałam z tym na pogotowiu, ale mieli zepsuty aparat usg (kochamy #nfz) i stwierdzili podejrzenie kamicy żółciowej. Teraz od około pół roku mam bóle brzucha i kłucie codziennie, więc zajęłam się tematem. Bo co bym nie zjadła, zdycham godzinami. Badania krwi wzorcowe, usg brzucha nie wykazało nic a nic.
Czeka mnie ta gastroskopia, bo lekarz wciąż nie ma pomysłu na to, co mi jest. Brałam przez miesiąc Bioparozol i mega mi pomógł - zero zgagi, a bóle brzuche były, ale znacznie łagodniejsze. Po odstawieniu leku wszystko wróciło i znowu się męczę, nawet teraz po przebudzeniu kłują mnie 'flaki", nie polecam. Teraz zacznę kurację lekami Tribux i Emanera.
Słyszę opinie, że gastroskopia nic konkretnego nie wskaże, że jak mam te kamyczki cholesterolowe np., to badanie tego nie wykryje. Że najlepiej iść do dietetyka i już.
Co do przyczyn - palę papierochy, niestety. Wiem, że trzeba rzucić, przyznam, że jeszcze nie potrafię, silny nałóg.
Kawę odstawiłam, z dietą bywa różnie. Za to od kilku miesięcy do roku mam zajebiście silny stres - straszna praca i równolegle z tym się wszystko pogorszyło, więc stres ewidentnie mnie zniszczył. W tym samym okresie piję znacznie mniej alkoholu niż przedtem, więc też dziwnie.
Czy ktoś ma podobnie? Numer polega na tym, że panicznie boję się tej gastroskopii i nie wiem czy jest sens się męczyć, bo może faktycznie nie pomaga to w diagnozie. Ale się nie znam...
#gorzkiezale #pytanie #pytaniedoeksperta #lekarz #pomocy
@aloszkaniechbedzie: ja bym zaczął od uregulowania w/w. No ale jak lubisz jak cię boli, to pal, nie trzymaj diety i się
powodzenia!
ja po prostu jak typowe dziecko się bronię - boję się i szukam potwierdzenia, gdzie popadnie, że badanie nic mi nie da, bo się go strasznie boję :D
Mirabelko już piję siemię lniane, verdiny sriny, herbatki na jelita, trawienie te sprawy :D
mam postanowienie totalnie zmienić dietę od dzisiaj, bo do dzisiaj byłam zarobiona i nie miałam kiedy gotować
badania dodatkowe (różnego rodzaju) robi się nie tyle by "coś" wykryć ale bardziej by "coś" wykluczyć więc jak najbardziej gastro ma sens
Cześć. Mam dokładnie te same objawy co Ty z tymże męcze sie już z tym półtora roku. Ostry paląco-piekący ból w prawym podżebrzu po posiłkach i zgaga. Jedyne co mi pomaga a praktyczne całkowicie eliminuje objawy to emanera (najlepsze to jest to , ze inne leki ipp mi nie pomagaja) no ale wystarczy, ze odstawie emanere na kilka dni i ból powraca. Co do badań to miałem kilka usg, krew co
@osiemszesc: no patrz, a ja Emanere będę brać od dzisiaj; właśnie, przy bioparozolu czy jak mu tam mogłam żyć jak człowiek, po odstawieniu ta sama tragedia, Ty tak samo z lekiem ok, bez - nie; czy to oznacza, że jesteśmy skazani na
@aloszkaniechbedzie: miałem gastroskopię trzy razy. Raz się gówno dowiedziałem, dwa razy na odwrót.
We wrzodach charakterystyczne jest to, że ból ustępuje po posiłku. Szukałbym przyczyny w drogach żółciowych. USG JB tutaj będzie kluczowe moim zdaniem.