Wpis z mikrobloga

@Oszczer: he he he, też miałem dokładnie z tym aromatem do czynienia. Paskudztwo, nawet przy minimalnym (5%) stężeniu masakrycznie brudzi grzałkę - po jednym zbiorniczku do wymiany. Smaczek jakiś tam jest, ale ogólnie to kicha jakich mało. I nie jest to nowy problem, mój aromat kupowałem w edymie w zeszłym roku i już wtedy ten aromat to było hovno. Ciekawe, czy przy innych aromatach zielonej herbaty (np. z TPA) też tak
@Oszczer: kup lavolabs/4fun. i zielona i czarna sa okay, obie dosc wydajne (czarna ~1% w miksie ~2% solo, zielona ~3% mix ~4,5 solo). atmos moze miec fajna, bo ich gotowe tea lemon i tea pech sa calkiem okay, ale nie probowalem.