Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #polska #polityka #reprezentacja #ateizm

1) Nie uważam Jana Pawła II za autorytet.
2) Nie popieram PiSu.
3) Nie kibicuję reprezentacji Polski seniorów w piłce nożnej.
4) Nie uznaję bohaterstwa Żołnierzy wyklętych.
5) Nie uznaję Powstania Warszawskiego jako inicjatywy pozytywnej w naszej historii.
6) Jako ateista nie mam żadnego respektu wobec Kościoła.

Czy to mnie eliminuje z bycia Polakiem?

  • 42
@rbk17: @hotas: może, nie powiedziałem, że określa. po prostu nadmierne epatowanie swoimi jakby nie patrzeć odmiennymi od większości poglądami uważam za niestosowne. to może razić wiele osób, a jest całkowicie niepotrzebne. trochę tak jak parady gejów w Rosji - nie mają żadnych szans na zmianę prawa, społeczeństwo nie chce zmiany prawa, a oni mimo to wychodzą na ulicę i epatują swoim seksualizmem w przestrzeni publicznej.
to antylkerykalizm, nie ateizm


@Kid_A: może źle się wyraziłem - nie interesuje mnie strona duchowa tej organizacji, do księży mówię "proszę pana" i póki co żaden się nie pultał. Luźno o tym rozmawiam ale jak kto zacznie być nachalnym we wciskaniu mi Jezusa do serca to chyba mam prawo się zdenerwować?
nie interesuje mnie strona duchowa tej organizacji, do księży mówię "proszę pana" i póki co żaden się nie pultał. Luźno o tym rozmawiam ale jak kto zacznie być nachalnym we wciskaniu mi Jezusa do serca to chyba mam prawo się zdenerwować?


@rbk17: to dalej nie jest ateizm
@kolak68: mylisz kolego pewne rzeczy. jest różnica między bezwględnością środowisk naukowych, które często nie dopuszczają świeżych odkryć (co ma swoje powody nie tylko biznesowe) z nie dopuszczaniem do forsowania swojego światopoglądu. jak dla mnie, to ktoś może uważać korzystanie z narkotyków za sposób na szczęśliwe życie - nic mi do tego - ale kiedy wychodzi na ulicę i mówi to otwarcie, powodując, że moje dziecko zechce wziąć narkotyki - to przestaje