Wpis z mikrobloga

@Lacola: po pierwsze nie ma czegoś takiego jak po prostu szpic. Szpic to pewien typ psów. Twoja odpowiedź jest taka, jak by ktoś zapytał jaki masz model telefonu, a Ty byś odpowiedziała, że "to po prostu smartphone".
po drugie zdjęcie jest zrobione od dołu, więc lekko może zniekształcać odbiór, ale żadna z ras spośród szpiców nie pasuje do tych osobników.
@Zaff: bo wśród szpiców użytkowych np. u hasków nie ma jednego, konkretnego wzorca rasy z wyglądu. Najlepszym przykładem jest Alaskan Husky. Na Grenlandii jest podobnie. Porównaj sobie uszy szczeniąt owczarka szwajcarskiego w wieku od trzech do czterech miesięcy. Aby dokładniej określić rasę lub pochodzenie szpica, to trzeba wpierw najlepiej ustalić, gdzie zostało zrobione zdjęcie.
@Lacola: Owczarek szwajcarski tez owczarkowi szwajcarskiemu nierówny. Inaczej będzie wyglądał typ wystawowy, inaczej pracujący, inaczej z europejskiej hodowli, a inaczej z USA. Zdjęcie jest takie, że ciężko jednoznacznie rasę określić. Trzeba by znaleźć taki z pełną sylwetką i tyle. Dla mnie to i tak bardziej owczarek niż któryś ze szpiców.
@Zaff: wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz co mam na myśli... Popatrz sobie na Greenland Dog i porównaj z Canadian Inuit Dog. Potem na Seppala Siberian i porónaj z Alaskan Husky. Wyglądem są do siebie zbliżone, ale nazwą różne. Dlatego wśród tych szpiców nawet w przypadku zdjęcia z pełną sylwetką nie stwierdzisz, co to dokładnie jest. I o to mi chodziło. Dla Ciebie to owczarek szwajcarski, a dla mnie
@Lacola: Widzę że to Ty mieszasz pojęcia. Ja mówię tylko o rasach zatwierdzonych przez FCI, z określonym wozrcem, a Ty rzucasz mi jakimiś lokalnymi mieszankami użytkowymi, które oficjalnie na świecie nie są uznane nawet jako rasa i powszechnie się ich nie hoduje oraz nie wystawia, bo nawet nie mają jednoznacznego wzorca. Przyjęłam, że pies ze zdjęcia jest psem z ras FCI i do żadnego szpica z FCI on podobny nie jest.
@Zaff Alaskan Husky nie jest uznawane na świecie jako rasa? Hyh... No w światku FCI może faktycznie nie. Ale w świecie użytkowym już jak najbardziej. Swoją drogą te "lokalne mieszanki" potrafią mieć o wiele dokladniejszy rodowód od chapionow FCI. Jak najbardziej je się hoduje. Skąd Ty bierzesz takie bzdurne informacje?
@Lacola: Rodowód to jedno, a ujednolicony wzorzec to coś innego Jak nie widzisz między tym różnicy, to ja nie widzę sensu dyskusji. No faktycznie wzorzec rasy w FCI (największej organizacji zrzeszającej hodowców) to wielka bzdura xD. Najpiej niech nikt go nie stosuje i każdy na swoim podworku miesza rasy jakie mu się żywnie podobają xD.
@Zaff: proponuję zagłębić wiedzę w temacie ras użytkowych, jak wygląda tam selekcja, itp. Obecny wzorzec FCI owczarka niemieckiego ma się nijak do owczarka niemieckiego, który jest psem użytkowym/pracującym. I proponuję nie traktować FCI jako wyroczni, bo faktycznie lepiej niech rozmnażają się wiejskie burki na Alasce (xD) niż np. mopsy lub francuskie buldogi.
@Zaff: na wstępie polecam doinformować się na temat zawodów takich jak np. Iditarod oraz Yukon Quest. Jaki to jest kilometraż, w ile dni średnio pokonują ten dystans zawodnicy z psami oraz z jakimi psami wg wzorca FCI. Potem proponuję porównywać mieszanki burków podwórkowych do psów użytkowych. Jeśli nadal myślisz, że Alaskan Husky to nie jest uznawana na całym świecie użytkowym rasa (tutaj w sensie zaprzęgowym), to ciekawe, co na to powiedzą