Wpis z mikrobloga

@spenq: Jeżeli jest filtr/kara to czyść, jeżeli nie ma, to nie usuwaj wszystkich od razu albo i w ogóle nie usuwaj. Generalnie od niedawna Google mówi, że będzie ignorował #!$%@? linki, więc w teorii można bardziej iść po bandzie niż dawniej.
Użyj Clusterica lub SpyGlassa + DT potem i pozamiatane; w większości przypadków jednak sam Ahrefs + DT wystarczy (o ile wiesz, które linki faktycznie szkodzą i nie musisz mieć nic na czerwono "podświetlonego").
@crazyfigo: Plz... "w teorii" + "Google mówi"... Tak samo mówiło o ostatnim ap-dejcie - że nie, "nic nie było". Wcześniej z ostatnim pingwinem - "nie, to nie pingwin"... itd. Najlepsza takta - nie ufać za **uj Google - najlepiej na tym wyjdziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FilipTraum: Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli xD

A tak poważnie to zawsze należy podchodzić do tego typu nowości z przymrużeniem oka, ale faktycznie w ostatnim czasie nie słyszałem, żeby ktoś dostał filtr/karę. A 2 lata temu to się działo non-stop, więc coś jest chyba na rzeczy.