Wpis z mikrobloga

Witam, zgromadzonych. Spałem po plusowaniu na nocnej warcie mirko i juz rozwiewam wasze watpliwosci!

Otoz w lost chodzi tak na prawde o Jacka. Tak tego #!$%@? egocentryka. To o nim jest caly serial. Zapytasz: no #!$%@? zielonko czy Ciebie nie #!$%@?? A wiec tlumacze.

Jackowi nie powiodlo sie kiedys ratowanie dziewczynki co jak wiemy odcisnelo na nim mocne pietno. Jack leci szukac odpowiedzi dotyczące jego zycia do wlasnego ojca. Jak wszyscy wiemy ojca alkoholika. Jack sam lubi sobie dziabnac. Z pozniejszych odcinkow wiemy tez ze i tabletki sam sobie lubi przepisac. ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@PtactwaWiele: Nic nie miała. Alternatywna linia czasu w 6 sezonie to coś na wzór otchłani, miejsca do którego trafili wszyscy po śmierci, miejsce które miało na celu przypomnienie im kim tak naprawdę byli. Sam fakt przypominania sobie kim byli za życia miał im pomóc pójść dalej. Niektórzy umarli na wyspie, niektórzy długo później, co było wyjaśnione w ostatniej rozmowie Jacka z Christianem: https://www.youtube.com/watch?v=dL26K6T3IOw A wyspa? Miejsce o niezwykłych właściwościach. Projekt
  • Odpowiedz
@cripz: nie, ojciec Jacka mówi Jackowi w ost odcinku w tej kaplicy że wszystko to co się działo na wyspie działo się naprawdę, a kto umarł ten umarł w momencie w którym to pokazali czy to na wyspie czy poza nią np. Locke
  • Odpowiedz