Wpis z mikrobloga

@Przebudzony: Był jeszcze taki metalowy ciężki "kapsel" z czupa czups, którego używałem jako shuriken przeciwko takiemu Markowi z ostatniej ławki, który mnie męczył. Dostał raz w ryj i mu czoło spuchło, i się #!$%@?ł.
@Przebudzony: U mnie dominowały naklejki z gum Boomer za 10 gr. Cała szkoła wykupywala kilka okolicznych sklepów a i tak poki się powtarzały (najczęściej bodajże Ponyta i Charmander).
A pamieta ktoś może składane historyjki dostępne w Cheetos ok. 1998?
Hazard i emocje w podstawówce, graliśmy jak rzut moneta, ten który upadł stroną pokeballa był zabierany przez tego co upadł pokemonem do góry :)
my w podstawówce rzucalismy w podloge


@Przebudzony:

i tak nimi uderzałeś


@Qster44:

Do dziś mam przed oczami widok kolegów rzucających kawałkami plastiku w podłogę XD Te rzuty taktyczne, przybierane pozy, rozmachy, ich skupione miny i okrzyki. Nie wiedzieć czemu #rozowepaski nie były dopuszczone do tych męskich rozgrywek ( ͡° ʖ̯ ͡°)