Wpis z mikrobloga

@stolc:
Jeśli nie kumasz nic, to moim zdaniem zupełnie nierealne. Choć wiem, że są tacy, którzy tak żyją (jeśli można to nazwać życiem) latami. Ale jak? Nie mam pojęcia.

Jeśli jesteś w stanie się porozumieć na poziomie Kali jeść Kali mówić, to możesz próbować znaleźć robotę przez agencję, gdzie pracują Polacy. Ale to karkołomna sprawa. W razie jakichkolwiek problemów czy konieczności załatwienia czegoś jesteś jak upośledzony umysłowo. Wiem, bo sam
@stolc: normalnie jedziesz i #!$%@?. W Londynie nie musisz znać angielskiego. Nawet ciapaci mówią po polsku :) a pracy od groma, mowie o Polakach nie gadających po angielsku. Ci co gadają maja jeszcze lepiej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)