Wpis z mikrobloga

#depresja ##!$%@?

Siedzę sobie w pracy i zebrało mnie na podzielenie się moim stanem.

Tydzień temu minęły 2 miesiące farmakoterapii. 20-go mam kolejną wizytę u psychologa celem ukończenia kwestionariusza osobowego. Ostatnia wizyta u psychiatry zakończyła się zwiększeniem dawkowania Depralinu z 10mg na 15 i docelowo 20mg.

Jest... obojętnie. Czuję, że tabletki robią swoje i znieczulaja mnie emocjonalnie. Ból nie doskwiera już tak bardzo, nie przebija się przez tą sedacje. Niewiele się w gruncie rzeczy przebija. Anhedonia i obojętność walą we mnie niczym fale w latarnię morska i tak wlasnie się czuje - jak latarnia. Sam. Powoli rozumiem, że widać tak mi było pisane.

Staram się wykorzystać znieczulenie do stlumienia resztek uczuć, ale kończy się tym, że znów się zamykam w domu i odcinam.

Jeszcze znajduje siły na granie na basie. Chociaż tyle. Planuje coś nagrać w niedzielę.

Oszukuje samego siebie, że te covery po coś są. I oby leczenie również tego mi nie odebrało.
  • 21
  • Odpowiedz