Co do cholery z Wami #rozowepaski?! Różowy wyszedł na kolację firmową w dzień kobiet. 3 raz w tym tygodniu ale przecież ekipa przyjechała do nich zza granicy więc trzeba dopieścić. Po powrocie okazuje się, że tym razem ekipa składała się z niej i kolegi ale przecież on sam w obcym mieście, jeszcze by go coś mogło za obraz wciągać albo coś gorszego ( ͡º͜ʖ͡º). Myślicie, że byłaby tak tolerancyjna i chętna do pomocy jakbym zaprosił koleżankę na kolację, bo przecież jej smutno i szkoda żeby sama wieczór spędzała (⌒(oo)⌒)??? Czepiam się? Co myślicie?
@tomasz-szalanski: na początek to zrób jej awanturę i wyciągnij wszystkie brudy, każdy argument zbij tym, że się spotkała z jakimś bolcem i jej już nie ufasz, na koniec poprostu zamilknij i powiedz, że już jej nie ufasz. Niech rolę się odwrócą xD
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link