Wpis z mikrobloga

Co do cholery z Wami #rozowepaski?! Różowy wyszedł na kolację firmową w dzień kobiet. 3 raz w tym tygodniu ale przecież ekipa przyjechała do nich zza granicy więc trzeba dopieścić. Po powrocie okazuje się, że tym razem ekipa składała się z niej i kolegi ale przecież on sam w obcym mieście, jeszcze by go coś mogło za obraz wciągać albo coś gorszego ( ͡º ͜ʖ͡º). Myślicie, że byłaby tak tolerancyjna i chętna do pomocy jakbym zaprosił koleżankę na kolację, bo przecież jej smutno i szkoda żeby sama wieczór spędzała ((oo))??? Czepiam się? Co myślicie?
  • 6