Wpis z mikrobloga

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupił tak ze trzy na początek. A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sepy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cissssi, spie**alaj, bo mi sępy płoszysz..

#pasjonaciubogiegozartu
  • 25
@zolwixx: jakbyś jeszcze znalazł/napisał historyjkę skąd się wzięło powiedzenie "stary numer z rękawicą" to byłbym ukontentowany (ʘʘ)

Z 5 lat temu ktoś rzucił to hasło i znalazłem je w internecie, niestety po upływie krótkiego czasu, gdzieś się ono zapodziało i do tej pory pomimo wielu prób nie udało mi się odnaleźć, a jest zacne.
Podpowiem tylko, że w tej historyjce chodzi o hrabiego, jego żonę, córkę i
@zolwixx: ten? Znaleziony w 10 sekund.
http://www.tetongravity.com/forums/showthread.php/99841-The-most-offensive-joke-thread/page7
The Mayor of the town has a pigeon problem. There are so many of them, and they just fly around disturbing the tourists and crapping on everything. He wants very badly to get rid of them. He takes an ad out in the paper saying "I'll pay anything to the person who can get rid of all these pigeons!" The next day, the mayor