Wpis z mikrobloga

@Papasanbaba: O jakim holokauscie mówisz? Bo nie zrozumiałem. Chodzi mi o to czy ewolucja eliminuje niestabilne jednostki tak, aby potencjalnie odizolować je od zdrowych i przedłużyć gatunek
  • Odpowiedz
@GracekPL: Chodzi o to że samobójstwa wynikają z s----------a, jak by tego tam ładnie nie nazwać to gdy taka osoba ma opiekę czy jest dobrze wychowywana, bez patoli to raczej zabić się nie będzie chciała. Oczywiście prócz skrajnych przypadków. Jednak gdy jakaś grupa ludzi chce zabić drugą i im się to udaje, robią tym samym holokaust ( czy tam ludobójstwo ) to uważam że jest to proces ewolucyjny. Silniejszy wygrał.
  • Odpowiedz
@Papasanbaba: Brutalne, ale prawdziwe. Tak w sumie działa natura pod każdym względem jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju żyjątka. Od roślin przez zwierzęta. Swoją drogą ciekawie wyewoluowały nasiona. Jeżeli zwierzę, zję roślinę wraz z nią jej nasiona to tych nasion nie strawi. Wysra je tym samym da nasionu nawóz i lepszy start. Tak samo ludzie bardzo mało nasion trawią.
  • Odpowiedz
@GracekPL: Kiedyś też tak myślałem, ale to nie ewolucja. Raczej egzekucja słabszych jednostek próbujących zdominować silniejszą jednostkę. Wszak s---------o następuje w skutek s----------a życia przez innych ludzi.
Wraki społeczne i przegrywy raczej umierają wskutek naturalny. Widzieliście kiedyś żula żeby się targał na życie, bo nie ma na jabola?
  • Odpowiedz
@Papasanbaba: czyli jak ktoś ma ciężką depresję z myślami samobójczymi, albo schizofrenik ma głosy o charakterze imperatywnym nakazujące mu się zabić to jest to wina jego s----------a?
  • Odpowiedz
@Waltz: No jak ma depresje czy schizofrenie to jakby nie było jego s----------e. Pewnie że to się leczy, co zresztą napisałem że samobójcy raczej się nie zabijają bo są słabsi i to ewolucja tylko przez błędy wychowawcze / choroby nabyte więc ich śmierć nie ma podłoża ewolucyjnego ( przetrwają najsilniejsi )
Rozumiem że czepiasz się że nazywam to s-----------m mimo ze to dla tych ludzi tragedia i nic śmiesznego, no
  • Odpowiedz
@GracekPL: o ewolucji powinno się raczej myśleć w kontekście jednostki, a nawet pojedyńczego genu, niż grupy, czy gatunku. Wynika to z samego mechanizmu jej działania - jedyny jej skutek to fenotyp konkretnego osobnika, a jedyny cel - skuteczne stworzenie jak największej ilości swoich kopii przy użyciu wytworzonej maszyny (czyli jednego organizmu). Nie ma możliwości skutecznego doboru naturalnego, którego celem jest jakieś "dobro grupy", czy selekcja grup organizmów.

  • Odpowiedz
@Waltz, słuchaj - bo widzę, że masz więcej pod kopułą - jak może zauważyłeś, bądź jeszcze nie, tutaj trudno jest przeprowadzić jakąkolwiek dyskusję merytoryczną, bo większość wykopków to ludzie oderwani od rzeczywistości, niemający pojęcia na tematy, o których się wypowiadają.
Trafiłeś w trudną materię - psychologów i psychiatrów na tym portalu nie ma wielu. Są za to wolnorynkowcy, ewolucjoniści, "kowale swojego losu", którzy twierdzą, że wszystko musi mieć swoją racjonalną
  • Odpowiedz