Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@WillyWonka: żarty? Jesteś debilem.

Nie gniewaj sie to tylko taki żarcik że jesteś debilem! PRZECIEŻ NA PEWNO nie JESTEŚ DEBILEM!

A tak bardziej serio - głupie masz te komentarze, bo żartami ich nazwac się nie da.
@WillyWonka: Ironia, sarkazm, używasz prostych (choć pewnie nie dla każdego) słów a i tak nie znasz ich znaczenia, więc po co? Używasz słów które rozumiesz, a nie takich jak ironia czy sarkazm bo ładnie brzmią.
@WillyWonka: Właśnie o tym mówię. Jesteś nie tylko debilem, a zwykłym prostakiem. I to nie sarkazm ani ironia. Ot zwykłe stwierdzenie faktu. I wisi mi kto się spina a kto nie, jak widzę debili to reaguje i tyle, mam niestety uczulenie na głupotę, więc czym jej mniej w internecie tym lepiej. Dlatego zrób dobry użytek ze swojego konta na wykopie i je usuń.
@WillyWonka: To współczuje. Ja nawet jakbym nie chciał czytać to bym nie potrafił, bo rzucenie okiem wystarcza by przeczytać mniej więcej wszystko, trzeba mieć mocno zamknięty umysł by zmusić się do nie rozumienia tego co się widzi i na siłę nie czytać tego. Może i jest to możliwe dla 0-4 latków. Ale jak tez potrafisz... cóż, gratuluje, przydatna umiejętność gdy chce się być królem wśród głupców.
@plaquo: też mnie to dziwi, na moim osiedlu wszyscy mówią "brama", "w bramie nr 21", zamiast "w klatce nr 21". Raz nawet ktoś z administracji się mnie pyta: "W której bramie pan mieszka", ja se myśle, o jaką ku...wa bramę mu chodzi? Zajęło mi z 10 sekund żeby zajarzyć, że chodzi o klatkę...
@plaquo: xd, 3 miesiące temu przeprowadziłem się do Wrocławia. Całe życie wcześniej mieszkałem powyżej 53. równoleżnika. Przez to już miałem parę sytuacji, w których nie wiedziałem o czym ktoś do mnie mówi. Współlokator daje mi klucze do mieszkania, w którym wynająłem pokój i pokazuje klucz "ten do bramy". Patrzę na niego jak na debila, bo przecież tu nie ma żadnej bramy. A to chodzi o klatkę
źródło: comment_5FMsW35ONn3JXyZQaSWxQIZdkiLaYDFO.jpg
@FuriousViking: no ale zaraz - klatka schodowa to klatka schodowa, a czym innym jest wejście na klatkę schodową. I to nazywa się "brama". Kiedyś w kamienicach były takie wielkie drzwi, to brama pasowała, teraz w blokach trochę mniej, ale dalej chodzi o to samo. Język aż tak szybko nie ewoluuje, np. nie mówimy "wyłącz światło", tylko "zgaś światło", chociaż nikt już w domach nie pali świeczek.
@whiteglove:

no ale zaraz - klatka schodowa to klatka schodowa, a czym innym jest wejście na klatkę schodową. I to nazywa się "brama". Kiedyś w kamienicach były takie wielkie drzwi, to brama pasowała, teraz w blokach trochę mniej, ale dalej chodzi o to samo.


A wejście do kamienicy to wejście do kamienicy, a nie brama. Widzisz brama wzięła się od jednego z elementów wejść do kamienic, kiedy zamykano przejście bądź sień
Jako wrocławianin od urodzenia - tutaj mówi się brama (np. brama numer 5, mieszkania 8). Nie ma czegoś takiego jak klatka schodowa. Słyszałem też, że tylko we Wrocławiu mówi się bułka słodka(zamiast drożdżówka), ale ciężko mi to zweryfikować. No i jednorazówka zamiast ścinki czy reklamówki.
@plaquo: u mnie (zachodnie dolnośląskie) było i to i to, klatka odnosiła się do wejścia do bloków a brama do wejścia do klatki ale w kamienicy, nigdy nie zdawałem sobie z tego sprawy... do teraz. Mimo, że mieszkałem w dzieciństwie zarówno w kamienicy, jak i w bloku. W sumie chyba wiem dlaczego takie były nazwy, w praktycznie każdej kamienicy można było przejść na drugą stronę (było wejście od podwórza) a w
@WillyWonka: zielonki dupa cicho. Jak widzę napływ ludzi takiego sortu, jak twój, którzy po paru miesiącach ladują w top 1000 rankingu, to wiem już, skąd wrażenie, że czytając komentarze powinienem ubrać wysokie gumowe buty - bo to się już niemal niczym od brodzenia w szambie nie różni.
@WillyWonka: dupka boli? Co to za standardy? Jak umażesz się gównem i wpadniesz w tłum, to wywołujesz:
- ogólne zażenowanie i konsternację
- ból dupy?

Żebyś zrozumiał, to "umazanie się gównem i wpadnięcie w tłum" to z grubsza metafora twojej wykopowej działalności. Co to metafora? No cóż, jak będziesz o niej czytał, dowiedz się też, co to sarkazm i ironia.