Wpis z mikrobloga

Noż..., brak słów, dzisiaj znowu!
Ile, ile razy można prosić panie sprzedawczynie w mięsnym, żeby kroiły wędlinę maszynką bez (!), powtarzam - BEZ folii?!
Ilekroć im o tym mówię, to zawsze upierają się, że to raczej niemożliwe, potem przepraszają, że się to nie powtórzy, a po jakimś czasie..., wiadomo - powtarza się to samo...!, czyli jesz sobie spokojnie kanapkę i wyciągasz co chwilę z paszczy ścinki pociętej razem z plasterkami folii, czy tam czegoś, w co jest ona zawinięta :/

I w końcu nie wiem, czy to wina maszynek, czy może tych obsługujących je kobiet i, wreszcie, czy tylko mnie to spotyka.
Witki opadają.

#gownowpis #sklepmiesny #smutnamorda #rozczarowanie #wkurzenie #kobiety
  • 1
  • Odpowiedz