Wpis z mikrobloga

@Picfan: nie bardzo rozumiem tej calej polityki zakrywania nazwisk. przeciez tam ktos ze swojego profilu wypowiada sie publicznie, doklejajac do swojej wypowiedzi link do swojej osoby - imie i nazwisko (podane w necie) oraz zdjecie/awatar. Wystarczy w to kliknac i juz patrzymy na tepego ryja. Dlaczego linkowanie ss'ow wymaga zamazywania nazwisk? Pytam z ciekawosci w jaki sposob chroni to niby prywatnosc skoro osoba postujac wpis z automatu przestaje byc anonimowa .