Wpis z mikrobloga

@bykubyk: u mnie w domu nie ma problemu z alkoholem, nigdy go nie zabrakło. #takbylo

a tak poważniej to poza codziennym piwkiem/ dwoma nie mam problemu. Nie zalewam się na umór, weekendy jak w dzień powszedni, imprezy jak śledzik czy andrzejki też na spokojnie. Wczoraj np pół Kozelka..
A nawet jak się spiję to na potulnego misia, choć mojemu #rozowypasek wówczas zawsze #!$%@? i rano budzę
  • Odpowiedz
codziennym piwkiem/ dwoma nie mam problemu.
To już może być problem :) Chociaż jedno piwko to się chyba mieści w dziennej dawce. Wiec może jednak nie.

Osobiście nie rozumiem dlaczego bez powodu się ograniczać. No ale co kto lubi
  • Odpowiedz
od sylwestra nie wypiłem nawet łyka alkoholu, a jedyny jaki powąchałem to ten w płynie od spryskiwaczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@BoaKusiciel: a perfumy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JusTQL: Masz jakiś problem z alkoholem, że potrzebujesz takiego wyzwania? Właściwie zupełnie nie rozumiem po co to wszystko (no chyba, że to żebroplusy dla atencji). Nie chcesz to nie pij. Masz ochotę to się napij.
  • Odpowiedz