Wpis z mikrobloga

@stan-tookie-1: źle to czytasz. Jak w inny sposób miał napisać, że napisał bzdury, żeby każdy Janusz się nie skapnal?
Poza tym gdyby napisał informacje prawdziwe to nie byłyby wtedy nieuprawnione. Proste
  • Odpowiedz
@agaciksa: np że podał nieprawdziwe informacje? nieuprawniona mogłaby być np interpretacja jakichś zdarzeń. Książki nie czytałem to nawet nie wiem co to za postać, ale gdyby gość faktycznie coś sobie wymyślił to jaki interes miał tenj cały Puławski żeby iść na dokładnie taką ugodę a nie wymagać, żeby gość podał w oświadczeniu że podał nieprawdziwe informacje
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: jakby napisał, że podał nieprawdziwe informacje to jest to jasne wytłumaczenie, że ta książka to jedno wielkie gowno. Taki jest prawniczy bełkot, że nieuprawnione użycie informacji jest równoznaczne albo z utajnieniem tych informacji przez jakieś klauzule tajności (co tu nie ma miejsca) bądź przez ich nieprawdziwość. Umowa ugody nie miała pewnie dokładnie zapisanych tych "przeprosin" więc ten krętacz miał pole do manewru. Co z kolei jest dziwne, bo Puławski to
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: Kierowca Popiełuszki, Pan Chrostowski, go pozwał, ale nic z tego nie wyszło. Do dzisiaj widnieje kłamliwa informacja na stronie Sumlińskiego, że "Desperat" to miał być kryptonim Chrostowskiego jako agenta, a tak naprawdę to była akcja, w ramach której rozpracowywano i prześladowano kierowcę Popiełuszki, co potwierdził IPN w osobie prof. Żaryna. Chrostowski ma też świadków na to, że wyskoczył z pędzącego fiata esbeków i opinię biegłego dotyczącą jego obrażeń spowodowanych brawurową
  • Odpowiedz
albo


bądź


@agaciksa: czyli jak? bo to spora różnica użyć informacji tajnych, albo je po prostu wymyślić, albo cokolwiek innego co się kryje zwrotem z oświadczenia. ugoda w takiej formie, by sugerowała, że nie było tak dramatycznie. Sumliński zarobił na tej książce górę pieniędzy i gdyby chodziło o zmyślone rzeczy to czemu osoba o której mowa by nie miała wziąć od niego z tego tytułu pokaźnej części?
  • Odpowiedz
Pan Chrostowski, go pozwał, ale nic z tego nie wyszło


@OjciecPodgrzybek: Dlaczego? jeżeli jest jak mówisz to była doskonała okazja, żeby Sumlińskiego pozbawić trochę kasy, której się dorobił na swoich książkach. Podobno zarobił ostatnimi pozycjami ogromne pieniądze.

Nie rozumiem jak można Sumlińskiego w ogóle bronić.


@OjciecPodgrzybek: specjalnie nie słyszałem o tej postaci w mediach, to ciężko mi powiedzieć czy jest broniony, natomiast jeżeli jest tak jak piszesz to z jakiego
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1:
http://www.tvp.info/1145100/polska/wprost-musi-przeprosic-chrostowskiego/

Tutaj omówienie prawomocnego wyroku. Sumliński musiał przeprosić Chrostowskiego, ale niestety kierowca Popiełuszki nie otrzymał większego zadośćuczynienia, a Sumliński nadal mógł bezkarnie siać plotki na temat Chrostowskiego i kary finansowej nie otrzymał. Chrostowski nie był zadowolony z wyroku II instancji, chociaż wygrał.
  • Odpowiedz
@syn_admina już na początku, jak przeczytałem o tej sytuacji jak to miał w teczce #!$%@? graala, dokumenty, które miał pogrążyć całą mafię polityczną, ale NAGLE przez szybko jadący samochód #!$%@?ł się na jakiejś łące w nocy (idealne miejsce i czas na noszenie takich rzeczy) i kierowca, nie zgadniecie, #!$%@?ł mu ją xD jaka szkoda xD
  • Odpowiedz