Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr
Szefostwo daje pracownicom najniższe pensje, zmniejsza je, wprowadza dodatkowe soboty pracujące dla chętnych (mimo, że nic nie dają) tłumacząc to "trudną sytuacją finansową firmy", a w tle buduje sobie nowy dom i przyjeżdża ceremonialnie nowym 2x bmw X6 (każdy co najmniej 350k). Ma stałych pracowników, bez których firma się zawali (dosłownie), bo nowi się nie sprawdzają, ale wie, że się nie zwolnią bo to panie 40+.

------------------------------
Mirki, w pracy mojej rodzicielki szefostwo odmówiło nawet małych podwyżek parę miesięcy temu pracownicom (80% to różowe po 40) temu tłumacząc "złą sytuacją finansową firmy". Zmniejszyli nawet ew. premie za wyrobienie jakichś tam norm. Trochę paskudnie, zwłaszcza że firma mała (z 15-20 osób +- 5 które non stop przychodzą i odchodzą, bo nie ogarniają, albo śpią, bo już był taki przypadek). No dobra, zdarza się. Pracownice dość z niesmakiem to przyjęli, tym bardziej bo się dowiedzieli że szefostwo nowy dom sobie buduje (więc to pewnie dlatego ucięli pensje). Szef, to wiadomo, może. W pracy czasem są "dobrowolne" soboty, gdzie można sobie dorobić do premii (ale często to nic nie daje, bo są małe i ciężko je wyrobić, czyli przychodzi się za darmo). O ile mama na to nie chodzi, to większość z obawy przed utratą pracy już tak. Najśmieszniejsze jest to, że o ile "odbija" się wejścia w tygodniu, to w soboty już nie. Kusi mnie to zgłosić do PIPu, ale wtedy firma może dostać po dupie, pozbył się premii i do najniższej krajowej, czy co gorsza zwolnią mamę - bo, jak mówiłem - jest jedną chyba z 3 osób, które w te soboty nie chodzą.

Dzisiaj rano do roboty przyjeżdża szef autem jak zwykle. Auto na widoku. Tylko ono jakieś inne... nowiuśki BMW X6 czarny matowany (co najmniej 350k wzwyż). Różowe z pracy poczuły się niezręcznie wiedząc dlaczego jest ta "ciężka sytuacja finansowa firmy", no ale robiły dalej. Za parę godzin przyjeżdża szefowa... nowiuśkim białym BMW X6. Wszystkie były do końca dnia przybite.

Jak mama mi to mówiła, to poczułem się ostro zniesmaczony. Rozumiem wolny rynek, kapitalizm, głosowałem na Korwina "krula" (gdyby nie ja miałby 4.75999 #pdk), jestem przeciwko rozdawnictwu gdzie popadnie, 500+, dobrej zmianie etc. Ale to dla mnie ostro niesmaczne, zwłaszcza, że jak mówiłem większość to kobiety po 40. Sami weterani, gdyż przychodzi wiele młodych na dzień (max 2 tygodnie) i rezygnują, bo albo nie nadążają, albo nie ogarniają, albo wolą siedzieć na fb itp. Więc zamiast utrzymać tego pracownika to ehhh... A durne baby pewnie znowu pójdą na dobrowolną sobotę. Rozumiem, że szef powinien być te "parę leveli" pensję wyżej od pracownika, nikomu się nie powinno zaglądać do portfela, wolny rynek, kapitalizm i te sprawy, ale to już taka przesada. Tym bardziej, że mogli jak już 1 autem przyjechać naraz, zamiast się "chwalić dwoma przed plebsem".

Szkoda, że właśnie większość różowych to panie 40+, bo mogłyby solidarnie wszystkie złożyć wypowiedzenie, aby wymusić podwyżki. Szefostwo by się - mówiąc brzydko - obsrało ze strachu, bo w ciągu 2-3 miesięcy nawet nie znajdą odpowiedniej kadry/ekipy/ludzi (niepotrzebne skreślić)... ale pracownice się boją, bo nikt je nie zatrudni w ym wieku. W okolicy mojego miasta jest praca, ale dla młodych. Mama jak kiedyś szukała pracy telefonicznie, to nawet się jej nie pytali o ew. skill w obsłudze komputera, języków i jakichś tam ew. narzędzi, czy coś tylko o wiek... Sam wiek. Dlatego chwyciła się tego g***a.

A Wy co o tym sądzicie? Przesadzam, bo #wolnyrynek i nic mi do tego jak szef zarządza kasą, czy faktycznie paskudztwo z ich strony i wyzysk człowieka ukrywane poprzez "trudną sytuację firmy"?

#gorzkiezale #truestory #4konserwy(?) #praca #polska

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

Co mam zrobić i czy mam rację?

  • Masz rację. Nie zgłaszaj do PiPu. 4.1% (3)
  • Wolny rynek. Nie zgłaszaj do PiPu. 8.1% (6)
  • Masz rację, a za soboty zgłoś do PiPu 59.5% (44)
  • Wolny rynek, ale za soboty zgłoś do PiPu 28.4% (21)

Oddanych głosów: 74

  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: za prace w dni wolne jest specjalna stawka, zdaje się +50% do stawki godzinowej (?), więc nie ma mowy o jakichś śmiesznych premiach!

Wszystkie pracownice powinny iść do szefostwa prosić o podwyżkę, w przeciwnym razie oznajmić, że zaczynają szukać nowej pracy. To powinno nastraszyć januszów. Jak jedna się wyłamie to cały misterny plan w p...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Komusze myślenie musi być ukarane. W tym przypadku karą jest praca w opisanej przez Ciebie firmie. Poinstruuj mamę, żeby szukała innej, lepiej płatnej pracy - usiądźcie razem, napiszcie CV i list . Dajmy działać wolnemu rynkowi. Jeśli za parę tygodni Twoja mama zajdzie lepszą pracę to w jej ślady pójdą inne pracownice (choć nie koniecznie, być może lubią być wykorzystywane).
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Co to za #!$%@? odpowiedzi (same z PiPem)? Mentalna niewola ostro.
Nie przyjmą po 40? To najatrakcyjniejszy wiek dla pracodawcy, bo nie zrobi dzieciaka by pójść na macierzyńskie + ma doświadczenie. Znajoma ostatnio (po 40) za moją namową wypowiedziała umowę i po 2 tyg zajebista posada w innej firmie.
Szmacić się u #januszebiznesu czy kapować do PiPu gdy w okół tyle alternatyw. Przykre.
  • Odpowiedz
OP: @hohohohoho Serce rozdarte...
Zgłoszę = koniec z wolnymi sobotami, ale zapewne mama ma po pracy, bo PiP musi powiadomić pracodawcę, że to jest w wyniku donosu (chore). A o pracę ciężko.
Nie zgłoszę = po staremu.

@Wesoly_Kartofelek - to samo mamie mówiłem. Ona nawet by była przychylna, bo nie jest jedną z tej "karuzeli spierolenia", ale jak wyżęj mówiłem - boi się utraty pracy. Ponad 50 na karku.

@
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania i to jest właśnie mentalność niewolnicza. Bać się Pana bo co? Zrozum teraz ciężko znaleść ludzi do pracy. U mnie w firmie wymusiliśmy sobie dwie przerwy po 30 minut i co? Koleś tylko protestował jak mu to jedna osoba powiedziała a jak dowiedział się, że cała ekipa tak chce to szybko zwinął ogon i zgodził się. Ludzie troche odwagi bo dalej będą wami miotać jak szmatą.
Ja prdle i jak ma
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: takich historii w Polsce jest całą masa, nic nowego. Zgłaszaj bez cienia wątpliwości pie.... Janusza do odpowiednich organów bo jak tego nie będzie się zgłaszało to prywaciarze sami z siebie swojego podejścia nie zmienią bo po co. Właśnie dlatego Polsce jest potrzebna teraz faza zniszczenia całkowitego liberalizmu gospodarczego, wzięcie prywaciarzy "za mordy" podatkami, kontrolami itd. bo trzeba z nich wyplenić to liberalne myślenie że nie da się prowadzić inaczej firmy
  • Odpowiedz