Wpis z mikrobloga

@tonymakarony: siądź i słuchaj wujka mirek- najlepsza metodą na rzucenie fajek jest wypocenie nikotyny. codziennie sauna przez 3 dni z rzędu albo aeroby załatwią sprawe.
opcjonalnie możesz sobie strzelić bioprądy w jakimś ośrodku uzależnień
  • Odpowiedz
@ddrtgx89: Wychodzi twoja ignorancja. Nikotyna nie uzależnia fizycznie bardziej przy długim czasie palenia. Nieważne ile czasu palisz, fizyczne objawy odstawienia znikają najpóżniej po trzech tygodniach. Nieważne, że paliłeś tylko rok, walczyłeś z dokładnie takim samym syndromem odstawienia. Wmawianie sobie, że po 50 latach jest trudniej odstawić to element nałogu psychicznego. A nałóg psychiczny też raczej nie narasta z czasem.

Więc to, że ktoś dłużej palił i rzucił to nie świadczy o jego twardości, tylko miękkości, bo nie rzucił wcześniej.

Moja sugestia, że twój dziadek i ojciec nie są tak twardzi jak ci się wydaje nie ma na celu ośmieszenia twoich protoplastów tylko danie ci perspektywy o czym tutaj mówimy. Gadanie, że najlepiej jest rzucić metodą silnej woli to pieprzenie gościa, który nie wie o czym
  • Odpowiedz
@tonymakarony: Ja rzucałem dwa razy. Po pierwszym razie nie paliłem dwa lata. Potem niestety powrót do nałogu. Za drugim razem pomogła ta "głupia" książka i Tabex. Nie palę już ze 5 lat. I przestało mnie ciągnąć do fajek.
Życzę Ci Mirku wytrwałości.
Gdy drugi raz rzucałem palenie policzyłem sobie ile wydawałem na fajki przez miesiąc i zacząłem te pieniądze odkładać do skarbonki. To fajnie działa na psychikę gdy widzisz, że
  • Odpowiedz
@tonymakarony: kolego, znam gościa, który dziennie wypalał 160 papierosów (a pracował na obiekcie sportowym). Były kiedyś takie fajki "40". Paczka miała 40 sztuk i były troszkę cieńsze niż normalnie. I ten pan palił 4 paczki dziennie. Możliwe, jego kolega z pracy pozostał w nałogu i jak widziałem, jak on pali to i ze 200 podejrzewam by dał radę, tylko pewnie w kiblu był zakaz palenia i na stołówce. Nieważne. Koleś
  • Odpowiedz
@jokefake: Nikotyny się nie da wypocić, bioprądy to bullshit. Sauna jest fajna, wysiłek też ale nie ma znaczenia przy rzucaniu. Swoją drogą poza czystą biologią, empirycznie też to sprawdziłem, jeśli Ci się udało to dzięki motywacji a nie bonusowi od wysiłku i sauny.
  • Odpowiedz
bioprądy to bullshit.


@HeadH: biurko obok mam ziomka który palił 15 lat, strzelił po synapsach i od tamtej pory ma spokój, poszedł na to po namowach swojego ojca który palił drugie tyle. także jakby to ująć, on jest dla mnie bardziej wiarygodny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jokefake: Wiesz ludzie zdrowieją od tabletek z cukrem czy to znaczy że homeopatia jest dla Ciebie bardziej wiarygodna od medycyny? Nie słyszałeś o efekcie placebo?
  • Odpowiedz
@tonymakarony czytałem nie działało na mnie jeszcze coś podobnego czytałem też nie działa. Jestem oporny aktualnie od 2 lutego bez PETA a już rama od 7 rano do 23 szła ile to ja razy już rzucałem ile razy nie paliłem nie zliczę. 15 letni palacz z sumaryczna gdzieś 5 letnia przerwą. Może tym razem ...
  • Odpowiedz
@tonymakarony: po pierwsze muszą Twoi znajomi nie palić i co najważniejsze nie zachęcać Cię do palenia. Ja z znajomymi pewnego dnia stycznia stwierdziliśmy że nie będziemy palić. I tak to trwa już 3 rok. Jakbym widział że ktoś pali ze znajomych to napewno po piwku bym wrócił do tego.
  • Odpowiedz
@tonymakarony: Mój przyjaciel palił 15lat, na koniec dwie paczki ruskich dziennie i po przesłuchaniu tego audiobooka rzucił palenie. Już półtora roku jak nie pali, także coś w tym jest i wierzę, że potrafi pomóc.
  • Odpowiedz