Wpis z mikrobloga

co tu sie XD

Miałam se kiedyś chłopaka, co był ćpunem, nazwijmy go Mop. Mop miał #!$%@? to do siebie, że #!$%@?ł tyle fety, że pomimo odysei kosmicznych o tym, jaki to z niego seksoholik i jak bardzo lubi wkładać i żeby mu wkładano, to mu po prostu nie stawał. No smutny, ukiszony ogóreczek. I jak tak sobie nie poruchałam miesiąc, to w końcu poszłam sie #!$%@?ć z moim ziomkiem, który mnie z nim poznał, #!$%@?łam sie jak dzik i stwierdziłam, że jade robić temu #!$%@? inbe, bo przecież jak sie wygląda tak jak on (a wyglądał dobrze, bo był modelem, trenerem personalnym, karateką zawadiaką i generalnie #!$%@?ą w dredach, stąd nazwałem go Mop) to musi #!$%@?ć kogoś na boku. Seba wsadził mnie w autobus, ja w autobus wpadłam, wsiąkłam na chwile i sobie usiadłam, troche usiadłam, troche sie położyłam, troche lewituje. No i #!$%@?, no i cześć, jak ja jeden jedyny raz jade #!$%@? to podchodzi do mnie kanar.
- bilecik do kontroli prosze
Wyciagnełam z torebki tysiąc #!$%@? sto biletów, bo na bronowice często jeździłam, i mówie ziomkowi, żeby se wybrał. Mandatu nie dostałem, także spoko
Wyturlałam sie z autobusu na przybyszewskiego, wjeżdżam z baranka #!$%@? w te tarasy werona, hop hyc turlu turlu do mojego menszczyzny na mieszkanie i sie zaczyna typowa inba #!$%@? tępej dzidy z NH
- ty mnie #!$%@? nie ruchasz od miesiąca, ja wiem że ty se jakąs szmate moczysz na boku
Ja to bardzo lubię dopinać rzeczy na ostatni guzik, więc jak ma być patologia, to ma być turbopatologia, także ide rzygać, wracam, dre morde, ide rzygać, Mop dzwoni do mojego ziomka
- dziewczynę mi upiłeś!
- sama się chciała upić
- sama się chciałam upić bo mnie nie ruchasz debilu
W końcu padłam na wyro koło Mopa, oświadczając przy tym, że śpię tu #!$%@? po raz ostatni, bo do domu nie dam rady dotrzeć i pozdrawiam zimniutko
No i ten cwel mnie #!$%@? budzi rano
- obróć się na brzuch
Nie ruchał mnie tyle czasu, że ja sie już fajerwerków i erekcji nie spodziewałam, to sie obróciłam, śpie dalej, nawet nie patrzę na debila, a tu ojej, penis, i ziomek mnie zaczyna ruchać. Myślę, wygryw. Poruchał, poruchał, skończył, ja się odwracam i to była turbo #!$%@? decyzja, bo ja się #!$%@? odwróciłam, a Mop stoi w moich czarnych, koronkowych pończochach. No wyobraź sobie, że jest ziomek, model z ryja, dredy, napakowany bo przecież trener personalny i karateka przy okazji, i takie coś cie #!$%@?ło w twoich własnych pończochach, i teraz stoi i sie na ciebie patrzy dumne jak dziecko z dałnem, które ułożyło kostke rubika,, jakby oczekiwał, że mu order związku radzieckiego do tych #!$%@? pończoch przypne. Przypięłabym mu co najwyżej skierowanie na wazektomie, ale nie miałam pod ręką
Patrzę na niego. On na mnie. Nie wiem, co mam powiedzieć, bo co ja mam w takiej sytuacji powiedzieć, żeby mu nie narobić jakiejś traumy i rysy na psychice, ale też zasugerować, że poczułam sie jak w American Horror Story: Hotel? Nie powiedziałam nic.
To #!$%@?ł w tych pończochach chyba jeszcze z godzine

#pasta