Wpis z mikrobloga

Hej, wydaje mi się że mnie okradziono w dość perfidny sposób.
Wymieniłem walutę przez stronę CINKCIARZ.PL - 100 dolarów - na moje konto wpłyneło 84$.
Mój bank twierdzi że nie pobrał żadnych opłat ( Nest Bank ) a z kolei bank Cinkciarza - MBank twierdzi że wysłał 100 dolarów tak jak w umowie.
Cinkciarz twierdzi że czasem się tak zdarza, że są tzw. BANKI POŚREDNICZĄCE które pobierają sobie jakąś tam prowizję za coś tam.
Transakcja wykonywana z banku w Polsce, do banku w Polsce.

Jeżeli faktycznie występuje jakiś bank pośredniczący a 16% transakcji to jakaś prowizja to dlaczego nikt mi nie napisał:
Panie, jesteśmy bankiem pośredniczącym, zabraliśmy sobie 16% Pana kwoty bo jesteśmy pośrednikiem i tak sobie wymyśliliśmy. To tyle nara.

Nie dostałem żadnej informacji że jakiś bank pobrał sobie te pieniądze i w sumie nie wiem gdzie jest 16$...
Miał ktoś podobny problem? Idzie to jakoś rozwiązać? Jedna i druga strona twierdzi że to nie ich wina.
Dlaczego tak wysoka prowizja i za co?

Dzięki za pomoc!
  • 5
No ale skoro wysłali mi z MBanku już te 100 dolarów to skąd tam bank pośredniczący? Nie może to przejść bezpośrednio? Nigdzie nie pisze akurat o takiej kwocie jak 16 dolarów, co w moim przypadku było 16%..
Czyli po prostu STANDARD CHARTERED BANK (prawdopodobnie ) zabrał sobie 16 dolarów i nic z tym nie zrobię?
@Soyerski pisałem do jednych i drugich, każdy pisał że to nie ich wina i że wszystko zrobili prawidłowo. Odpuściłem temat bo szkoda mi było czasu. Nie wiem czy się uda cos ugrać ale daj znać gdyby tak było.
Chodzi o to, że jeżeli wysyłasz dolary lub jakąkolwiek inną walutę obcą (wyjątkiem jest euro) nawet z jednego banku w Polsce do drugiego banku w Polsce przelew jest traktowany jako przelew zagraniczny i idzie pomiędzy bankami pośredniczącymi transakcje, które również pobierają swoje prowizje. Wysyłając taki przelew nigdy nie wiesz, ile takowych banków będzie po drodze, czasami może być 1, a czasami 10. Poczytaj o przelewach międzynarodowych, a zrozumiesz jak to działa. Taka