Wpis z mikrobloga

Słuchajcie mirasy jaka akcja. Siedzę sobie z mój #rozowypasek u #ginekolog i czekamy na "naszą" kolej, rutynowe badania, aż tu nagle z gabinetu jakies krzyki i wulgaryzmy. Wszystkie panie lekkie niedowierzanie a ja troche w śmiech. Co się okazało, jedna pani, która właśnie miała wizytę chcąc nie chcąc literalnie się zesrała XD Mój pasek mni zabije ale ze śmiechu musiałem wyjść #heheszki #coolatory #truestory
  • 2