Wpis z mikrobloga

Dzień 22: Piosenka, która trwa więcej niż 7 minut.

Slaughterhouse - Truth or Truth

Nadrabiam wczoraj ze względu na brak możliwości napisania tak długiego posta. Uprzedzam - będzie długo, bo i kawałek jest długi. 14 minut ( ͡ ͜ʖ ͡) Dodajmy do tego, że Slaughterhouse to moja ulubiona grupa, to to będzie mega długi post.
Cenię sobie u Rzeźników to, że oni nie trzymają się wcale ram, jakie narzucili sobie raperzy. Zwrotka 16 wersów, opcjonalnie refren, nara. Ale nie w ich przypadku, Royce to fajnie okreslił w jednym swoich kawałków: _pen got a mind of its own, gotta write my rhymes with the timer, otherwise I'd probably vibe out to a 9-minute song. Do tego narzucili sobie formułę kawałka dającego ogromne pole do wyrzucenia co im leży na sercu. Odpowiedź na pytanie: prawda czy prawda?
Każdy więc rapuje o obecnych problemach, dylematach, przeszłości, czymkolwiek, wszystkim na raz i to brutalnie szczerze.
Wyselekcjonowałem też sobie i trochę wam najlepsze momenty z tych zwrotek, dorzucam komentarz.

Zwrotka Royce da 5'9"-a:
Ładne pytanie na wstęp:

I'm stressed out so much I'm like, "Why stress it?"

I jeden z najciekawszych momentów zwrotki, kontrast między pytaniami na jakie odpowiada, a pytaniami jakie sam sobie stawia i unika na nich odpowiedzi, odnośnie choćby siebie jako rodzica:

And this will be the realest shit I ever wrote

I succumb so much to this game I feel sorrow

I answer more questions about the 40 and Game squabble

Than I answer questions that I ask myself

"Are you a good father?", the answer's, "Well

Fuck this! Royce got a game tomorrow"

I ain't gotta spell out the offers

If being famous means speaking to people in offices

Over being there for your sons and daughters...

Kończy jednak zwrotkę w pozytywny sposób, że mimo wyobrażeń fanów o nim, dojrzał w ostatnich latach i zwraca się do włąsnej rodziny o pomoc. Zwróćcie uwagę na "supported by evil" - to nawiązanie do duetu jaki tworzy z Eminemem - BAD MEETS EVIL:

Still I love my fans, even though y'all looking at me like I'm just a drunk nigga

That's just throwing up behind shit, blowing up, but nigga I ain't throwing up shit but my hands

And this is just me growing up

Courtney Artesia, Kino and Vish, please support me I need ya

But in reality an artist is supposed to be supported by easels

But in the meanwhile, I'm just supported by evil...


Zwrotka Joe Buddena:
Po wstępie, gdzie odnosi się do rozkmin nad zakończeniem działalności muzycznej, jest fajny fragment odnośnie jego fanów i wchodzenia z butami do jego życia:

Listen, I don't owe y'all shit

Same Joe I am today is the same Joe y'all get

Y'all will interrupt a nigga while he at his place of worship

And think that came along with your 20 dollar purchase

You bought the music, not the nigga that made it!

Ciekawy opis tego, że nie pozuje na żadnego ulicznego rapera, tylko stwierdza czym jest dla niego rapowanie:

My bad, I'm not as street as you

But all this time I was being me, not being you

I get behind that mic, let all my demons through

Without knowing shit about the people that I'm speaking to!

Tekst bez komentarza, do dowolnej interpretacji:

Cause if left to me, I'd put our eyes in our brains

We'd over-think what we see and our whole lives would change

I mój ulubiony fragment tej zwrotki. Odnośnie relacji z matką jego dziecka, z którą się rozstał. Po prostu czysta radość:

Never knew me and Ronnie would talk again

Fuck a rhyme, I'm just happy that we talk again

I na koniec, przed przytoczeniem rozmowy ze swoim synem Joe odnosi się też do tego dlaczego jego instagram jest zwykle zawalony zdjęciami jego kobiety, często nsfw:

See how I go to bed with thoughts of a damn killer

But rather show y'all my girl through these Instagram filters

Look at her, don't look at me

Cause if y'all judging, y'all would throw the book at me


Zwrotka Crooked I'a
Crooked porusza temat braku miłości od własnego miasta, co jest akurat rzadko spotykane w rapowych środowiskach, mocno też porusza kwestię tego, że wychowywał się w skrajnej biedzie, w innym kawałku nawet nawijał o konieczności kradzieży jedzenia na śniadanie:

Fuck all that, if I was born rich I would rhyme about it

I was born poor in a ditch, I’m rhyming tryna climb up out it

Tryna avoid a life of crime I’m ’bout it

Some say I’ll be fine without it, but I kinda doubt it

O osobach, które mogą go osądzać i mu mówić jak ma coś robić:

Don’t talk to Dominick unless you pay ya mommas rent

Wspomina mnóstwo o życiu w obecności gangów, swoim własnym dealowaniu, o tym jak jego znajomi sami się odwracali do niego tyłem i grozili mu. Najmocniejsze wersy są jednak na koniec zostawione.
Lubię ten wers odnośnie swoich zwierzeń... butelce alkoholu:

So many secrets I only told to a glass of patron

I o tym jak się zachował względem umierającego ojca, który zostawił go za dziecka:

Half of my fathers family died of cancer alone

He called me sick, I didn’t answer the phone

HOW DOES IT FEEL TO KNOW THAT YOUR SON DOESN'T CARE

CAUSE YOU WASN'T THERE, LIFE WASN'T FAIR


Zwrotka Joella Ortiza
Jak dla mnie obok Joe Buddena najmocniejszy tekst, to jakie tematy porusza Joell jest dla mnie powodujące ciarki i jego poglądy na te rzeczy.
Najpierw przedstawia nam słuchaczom swoją rodzinę...

My grandmom’s left me, father don’t exist

Baby moms stress me, my momma got a cyst

My older son love football and the little nigga hands is mean

But he chronic asthmatic so he fully suited on the sideline wishing he could be in there but still cheering for his team

My youngest son got nerve issues, sometimes he cry to me

I’m looking at him like it’s not you fault - you was conceived when daddy was such a slave to his everyday anxiety

Porusza temat swoich prac, biedy, o tym jak jego przyjaciel trafił do więzienia i nawet nie może go odwiedzić ze względu na swoją przeszłość. Potem w zasadzie bez rymów, słownie, przedstawia pięknie swój stosunek do rapu, za co go szanuję (ale o tym będzie jeszcze dalej):

Ya’ll niggas only get the music man. Ya’ll don't know what be going on with a nigga day to day. I mean shit I ain't complaining or nothing, Like a nigga stand on his own two and hold it down. But it’s realer than you think nigga.

You think I give a fuck about a rap list

I just left my condo, hopped up in my car I’m on my way to fuck an actress

Piękny ironiczny wers o tym jak sam ma kaca po tym jak jego mama wygrała z alkoholizmem:

I got such a hangover celebrating the fact my mother became sober

Wskazuje też fajnie na rozróżnianie tego, że jak go ktoś zna, to nie jest jednoznaczne z polubieniem/pokochaniem go, a w rapie nie jest po to, by zdobywać nagrody:

To know me ain't to love me!

Nah, to know me is to know me

Cause you ain't got to like me but respect that I ain't phony

Not a nominee for Tony’s or Oscars for my uh bologna

I finał. To jest k---a to, za co tak mocno szanuję Joella. Jak go zaczepisz w tracku choćby, to najpierw spuści ci w------l, a potem dopiero nagra dissa, o tym jak cię dojechał. Bo rap to dla niego źródło utrzymania siebie i rodziny z dala od biedy ze względu na talent jaki się w tej kwestii wykrystalizował:

What you see is what you get

Hope you getting what you see cause what you seeing is a threat

Come at me with indirect’s, I ain't gon write a song about you, I’mma knee you in your neck

And then write a song about how I just beat you half to death.

Don’t play with my little niggas! I’m just a grown ass man tryna feed my family through the talent God gave me. Honestly I don’t care if you hate me. But don’t. Fuck. With my money.


#100daymusicchallenge #czarnuszyrap #rap #slaughterhouse #nobodykiers
splndid - Dzień 22: Piosenka, która trwa więcej niż 7 minut.

Slaughterhouse - Trut...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach