Wpis z mikrobloga

Pamiętajcie Mireczki, najlepszy rosołek na niedziele to masa jarzyn, dobrze przypieczona a wręcz spalona na ogniu cebula, i dużo dobrego mięsiwa, najsmaczniej wymieszać drobiowe z wołowym. U mnie szyja i skrzydło z indyka i 2 szpondry wołowe. Teraz z 4 godziny powolnego gotowania :) I pamiętajcie, rosół jest królem wszystkich zup, tak jak lew jest król dżungli! #gotujzwykopem
T.....a - Pamiętajcie Mireczki, najlepszy rosołek na niedziele to masa jarzyn, dobrze...

źródło: comment_VevSqNRKQWYYuPt1WTwew1G8mrmqwAQ6.jpg

Pobierz
  • 81
  • Odpowiedz
  • 2
@Hellvis mi zawsze kolor rosołu pasuje, bo dużo daje ta spalona cebula koloru i smaku. Może kiedyś tak zrobię, ale trochę mi szkoda czasu. Poza tym przy pieczeniu, mięso już z sokami odda co najlepsze, więc nie wiem czy to jest taki dobry pomysł. Słyszałam jeszcze, że niektórzy palą karmel żeby rosół zabarwic
  • Odpowiedz
@TiIa Upieczone mięso wrzucasz do gara razem z tym, co zostało na blaszce, więc nie stracisz z mięsa niczego. Poza tym poza tłuszczem zbyt wiele z niego nie wyplynie, bo mówię o krótkim pieczeniu w wysokiej temperaturze, żeby kości nabrały smaku i koloru. 200-250 stopni, kilka minut, zdążysz w tym czasie obrać warzywa, więc nie gadaj o tym, że szkoda Ci czasu ;) Z karmelem też się spotkałem w przypadku różnych zup
  • Odpowiedz
  • 1
@bambonierka
@TiIa szumowiny powstają w momencie scinania się białka na samym poczatku gotowania wiec czas gotowania nie ma tu najmniejszego znaczenia, chociaz prawdą jest że opadają na dno w przypadku gotowania na małym ogniu to jednak pozostają one nadal w zupie.
  • Odpowiedz
  • 0
@einz a trochę chyba zdziwiasz. Jeżeli opadają na dno, tam zostają. Mieszam tylko rosół jak doprawiam, później znowu opadają. A jak nalewam na talerz to nie ogarniam szumowin z dna, tylko nabieram od góry. Zawsze dla wrazliwcow takich jak Ty, można przecedzić. Pierwszy raz spotykam się z tym, żeby ktoś pierwsze gotował mięso, a później dodawał warzywa.
  • Odpowiedz
  • 0
@TiIa no tak sa w zupie i wygotowuja się do niej i Twój rosół jest przez to #!$%@? :( przykro mi ale takie sa fakty. Zagotuj mięso i zbierz 2-3 razy szumy do szklanki po okolo 40 minutach gotowania. Zobacz co masz w szklance i juz zawsze szumuj zupe!
  • Odpowiedz
@einz: ja zawsze odcedzam, bo warzywa mi się rozpadają a lubię czyściutki. nawet jeśli nie odcedzam to szumowiny są na dnie! Jak odpowiednio długo gotujesz to sztywno przylegają do dna. A nawet gdybyś je zjadł to nie umrzesz, bo to samo białko.
  • Odpowiedz