Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam ostatnio problem, to jest nawet jakiś kompleks.Chodzi o to, że kilka miesięcy temu rypnął mój kilkuletni związek. No i już się z tego otrząsnąłem jest dobrze i postanowiłem zacząć poznawać nowe kobiety.Z tym jakos nigdy nie było problemu. Czy to na tym tinder czy normalnie w rzeczywistości,ale jednak jest jedna rzecz, która ciągle mnie blokuje w poruszeniu związku dalej.Chodzi o to, że mam 23 lata i nadal mieszkam z rodzicami. Mieszkanie samo w sobie to jeden wielki wypas i ogólnie żyje ponad stan,ale
a) nie chce zapraszać dziewczyny do tego mieszkania bo wtedy już nie wiem co jest uczuciem,a co poleceniem na pieniadze
b) wstydzi mnie to, że mieszkam z rodzicami, chociaż mam całe piętro domu dla siebie

Wcześniej jak byłem w związku to nie sprawiało to problemu.Dziewczyna była przwyczajona,jednak mnie #!$%@?ło to, że musiała poznać moich rodziców ( tak jakby wejście na jakiś wyższy lvl, że jakieś głupie komentarze poleciały w moją stronę itd)

Z początku związku jeździłem do jej wynajmowanego mieszkania i było luz. Teraz sobie nie wyobrażam przyprowadzać dziewczyny w moim wieku do domu gdzie siedzą rodzice.To powoduje jakiś wstyd u mnie. Co mam do cholery zrobić. Studiuje dziennie i niemożliwe jest żebym podjął się pracy i zaczął wynajmować mieszkanie w warszawie za te gównopieniądze, które zarabiałem pracując. Tak samo żadne hotele,ani nic takiego( to juz byloby chore). Macie jakis pomysl? Jak kobiety reagują, że facet w tym wieku nada; mieszka z rodziną? Jestem jedynakiem jakby co

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

Mieszkanie z rodzicami w wieku 23 lat jest:

  • normalne 48.1% (51)
  • stulejarskie 12.3% (13)
  • dziwaczne 3.8% (4)
  • to jest polska panie tutaj tak już jest 35.8% (38)

Oddanych głosów: 106

  • 6