Wpis z mikrobloga

Zbyt długie te Wasze historie i w ogóle niezwiązane z wykopem. Ja moją poznałem dzięki @wykop więc w sumie mogę dorzucić swoje trzy grosze.

Jeden z użytkowników zapostował na mirko kiedyś jej zdjęcie, które wbilo się w gorące, przez co je zobaczyłem. Mirabelka niezwykle mi się spodobała i bawiąc się szybko w detektywa złapałem z nią kontakt, wysłałem wiadomość i zaprosiłem na kawę. To już blisko rok jak jesteśmy razem - wykop nas połączył, bo nie chodzi nawet o to, że odnalazłem jej zdjęcie tutaj, ale w dużym stopniu o wspólne mirkowanie. Znalazłem kogoś z kim mogę sobie poszkalować i poszanować #jp2 na wykopie. Z fartem mireczki, na wykopie są fajne Mirabelki.

Książek nie chcę, dejcie tym z horymi dziećmi (no chyba, że młoda chce jak wygramy XD).

#zakochanywykop
  • 6
  • Odpowiedz