Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki zdaję sobie sprawę, że jestem na stronie gdzie roi się od stulejarzy ale sporo tu też ludzi dojrzałych i do nich zwracam ten wpis. Pytam osób, które świadomie planowały posiadanie dzieci - ile zajęło wam czekanie na 2 kreski na teście? Dla ułatwienia dodaję ankietę. W ogóle co to za #!$%@? ironia, kiedyś jak dziewczynie się spóźniał to panikowałem jak szalony żeby tych kresek nie było (i nie było), a dzisiaj się na doczekać nie mogę z żoną.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

Ile miesięcy staraliście się o dziecko zanim się udało?

  • 1 - 3 miesiące 31.1% (14)
  • 3 - 6 miesięcy 8.9% (4)
  • 6 -12 miesięcy 6.7% (3)
  • 12 - 24 miesiące 2.2% (1)
  • więcej niż 24 miesiące 11.1% (5)
  • nie doczekaliśmy się 40.0% (18)

Oddanych głosów: 45

  • 31
@AnonimoweMirkoWyznania: czemu z anonimowego?
u mnie to bylo max 1-2 miesiace za kazdym razem
ale biorac pod uwage znajomych dookola to jest to ewenement bo:
- dwie pary nie moga miec dzieci
- jedna para nie mogla przez lata, poronienie, lata starania sie, poddali sie az w koncu sie udalo
- kolejna para nie mogla miec dzieci, adoptowali bo lekarz wprost powiedzial, nie ma szans, 2 lata po adopcji wpadka -
@AnonimoweMirkoWyznania moja mama z tego co mi opowiadala, to starali sie z tate dokladnie 1 miesiac :p tzn na koncu pierwszego miesiaca starań o dziecko od razu sie okazało, ze mama była w ciąży.
Generalnie za normalny okres oczekiwania na ciążę uważa się do 12 miesiecy, dopiero potem wyoadaloby zacząć jakaś diagnostykę, ewentualnie leczenie.
Badaliscie sie oboje przed staraniami? Tzn oboje zrobiliście podstawowe badania krwi, żona badania hormonalne i ginekologiczne, badales jakość
@Shyvana: jest jeszcze czynnik psychiki u kobiety. trzeba chcieć "nie za bardzo".
Niby się staramy miesiąc, pół roku, rok i jak spada "ciśnienie" i planowanie, to nagle za miesiąc, dwa jest ciąża.

AzjatyckaElfka: Kurde, 5 lat ponad zeszło, w końcu zostawiła mnie dla innego i z nim zaszła w ciążę od razu (,) Chyba coś ze mną nie tak, bo strzelam ślepakami. A nie pójdę się zbadać, bo boję się że to prawda. Mam 30 lat, wszyscy moi znajomi bawią dzieci a ja sam jak palec, boję się nowego związku, bo prędzej czy później pojawi się ten temat, a
@brmstufldigart: Ja w to generalnie nie wierzę, bo zapłodnienie nie polega na "chceniu nie za bardzo", tylko na plemniku łączącym się w odpowiednim miejscu i czasie z komórką jajową :P To po prostu zbiegi okoliczności są, takie sytuacje jak wymieniłeś.

Życzę Wam wszystkiego najlepszego, oby tym razem wszystko było w jak najlepszym początku i żeby nam wyrósł kolejny podatnik ( )
@Shyvana: bardziej mi chodzi o.. "mam dni płodne, rznij mnie jak dziwkę" vs "ale mam dzisiaj ochotę na seksy z tobą" albo "ale seksownie wyglądasz w tym garniturze" chociaż to dopiero 8 dzień po okresie.
OP: @brmstufldigart tak, faktycznie, nie ma tej opcji, bo głównie mi chodzi o tych co świadomie planują, a wpadka zaprzecza świadomemu planowaniu, oboje mamy po 29 lat
@Asterling wiem, że nie pomoże, interesuje mnie statystyka, bo trochę ostatnio czytam na te tematy i wychodzi że sporo ludzi ma problemy
@wykopowy_brukselek małżonka też ma tutaj konto i nie chcę żeby poczuła jakąś presję

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
@Shyvana: ja chyba w sumie też nie wierzę w to, bo gdyby głowa i stres były tak odpowiedzialne to w sytuacjach kryzysowych dla ludzkości kobiety nie zachodziłyby w ciążę, np. niemożliwa byłaby ciąża pod wpływem gwałtu. To wszystko to raczej zbiór losowości. I tu odpowiedź do opa: są zupełnie zdrowe pary, u których nic nie "znaleziono" i nie ma tej ciąży i nie ma, jest masa wpadek, gdzie ludzie się nie
OP: @Shyvana żona została skierowana na badania i wszystko wyszło ok, ja z dwa miesiące temu oddawałem krem więc też jest ok, hormony ma w porządku, regularne ma wszystko, budowa ginekologiczna ok. Wiem, że 12 miesięcy uznawane jest za normę i właściwie do tego czasu to nikt na dodatkową diagnostykę nie chce kierować

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling