Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do znaleziska http://www.wykop.pl/link/3601703/sad-nie-zna-prawa/ kilka słów komentarza.

tl;dr


Sprawdźcie ile razy przepisy postępowania karnego były nowelizowane na przestrzeni kilku ostatnich lat. Prawo karne, procedura karna, jest do tego stopnia niestabilne, że nawet wybitni praktycy mają problem z odnalezieniem się w nowelizacjach i przepisach przejściowych. Nigdzie na świecie przepisy nie są zmieniane w takim tempie, ukłony dla wybitnego praktyka Zbigniewa Z.
Teoretycznie mamy obecnie 3 procedury (!) karne, zastosowanie każdej jest determinowane datą wniesienia aktu oskarżenia. Jednakże kilkadziesiąt wprowadzonych pomiędzy ustaw nowelizacyjnych rocznie, każda z osobnymi przepisami przejściowymi, powoduje że procedur mnożymy w nieskończoność.
I tak zwyczajowo przepisy intertemporalne przewidują, że do postępowań wszczętych i niezakończonych do czasu wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe. Jednak ustawa z dnia 10 czerwca 2016 roku O ZMIANIE USTAWY - KODEKS POSTĘPOWANIA KARNEGO, USTAWY O ZAWODACH LEKARZA I LEKARZA DENTYSTY ORAZ USTAWY O PRAWACH PACJENTA I RZECZNIKU PRAW PACJENTA (sic!) mocą której znowelizowano rzeczony przepis art. 357 k.p.k., w swoim art. 4 przewiduje, że do postępowań wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, z wyjątkiem przepisów dotyczących udziału w postępowaniu sądowym przedstawiciela organizacji społecznej, które stosuje się w brzmieniu dotychczasowym. Jednym słowem, ustawa o ZMIANIE USTAWY - KODEKS POSTĘPOWANIA KARNEGO, USTAWY O ZAWODACH LEKARZA I LEKARZA DENTYSTY ORAZ USTAWY O PRAWACH PACJENTA I RZECZNIKU PRAW PACJENTA zmieniła wszystkie trzy procedury jednocześnie, w zakresie możliwości rejestracji przebiegu rozprawy przez przedstawicieli środków masowego przekazu.
Sędzia wadliwie oparła się na brzmieniu starego przepisu, rozpatrując kwestię wpadkową i niezwykle rzadką w praktyce - nie są to przepisy, które stosuje się na co dzień, przebieg rozpraw karnych w większości sądów jest rejestrowany, wnioski o utrwalanie ich przebiegu są niezwykle rzadkie. Owszem, jest to uchybienie, ale nieznaczące. Nawet gdyby w konsekwencji zastosowania starego przepisu uniemożliwiono osobie do tego uprawnionej rejestrację obrazu i dźwięku, nie miałoby to wpływu na wynik postępowania i w żadnym wypadku nie mogłoby doprowadzić do zmiany wyroku.

Na marginesie, niezależnie które przepisy obowiązywały w dacie rozprawy, Sąd nie miał prawa zezwolić temu panu na rejestrację rozprawy.

Art. 357 § 1 Sąd zezwala przedstawicielom środków masowego przekazu na dokonywanie za pomocą aparatury utrwaleń obrazu i dźwięku z przebiegu rozprawy.

Art. 358 Jeżeli nie przemawia przeciw temu wzgląd na prawidłowość postępowania, sąd na wniosek strony wyraża zgodę na utrwalenie przez nią przebiegu rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk.

Z materiału filmowego w żaden sposób nie wynika, aby pan był przedstawicielem środków masowego przekazu (radia, prasy, telewizji), tym bardziej aby informował o tym Sąd. Art. 357 par. 1 k.p.k., stanowi że sąd zezwala na dokonywanie utrwaleń obrazu i dźwięku z przebiegu rozprawy tylko i wyłącznie takim osobom. I nawet strona postępowania - obwiniony, oskarżony, nie są do tego uprawnieni. Mogą jedynie składać wniosek - stosownie do art. 358 k.p.k. - o wyrażenie zgody na utrwalenie przebiegu rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk.

#prawo #polityka #polska
  • 1
  • Odpowiedz
@needagoodlawyer1: W mojej ocenie początek trafny, końcówka nie. Tak. KPK zmienia się często, tak sąd może popełnić błąd, być może nawet błędu tu nie było skoro na procedury ma wpływ data kiedy się zaczęła, a sprawa zdaje się już toczyć trochę czasu. Jednak z materiału wynika że pan przedstawił się jako przedstawiciel mediów i sąd nie podważał tego faktu i nie było tam ani cienia podejrzliwości sądu w tym zakresie.
  • Odpowiedz