Wpis z mikrobloga

@boltzmann: Bardzo nierówny. Opanowałem dzięki duolingo i książce-samouczkowi trochę podstaw więc powiem co następuje
- angielski jest w sumie językiem kreolskim od francuskiego. Choć klasyfikowany jest jako germański to ma 30% słów z łaciny i 30% słów z francuskiego. Patrząc tylko na tekst francuski jesteś w stanie dużo zrozumieć o ile ma on międzynarodowe słownictwo. Z resztą spróbuj z tym. Po dobrym nauczeniu się francuskiego stracisz wiele szacunku do angielskiego.
Z angielskiego będziesz kojarzył konstrukcję "to be going to" do "Podmiot + aller + bezokolicznik". Wiele słów będzie takich samych lub podobnych. Konstrukcja zdań będzie Ci się wydawał podobna w obu językach. No i rodzajniki są w obu językach choć nie zawsze działają tak samo i przy rzeczach niepoliczalnych nie można opuścić rodzajnika tylko jest specjalny trzeci rodzajnik do tego.

- jeśli znasz niemiecki to się dowiesz, że jednak die Tante (ciotka) to zapożyczenie z francuskiego podobnie jak wiele innych słów. Powinieneś kojarzyć wspólny mechanizm dla czasu przeszłego: odmienione mieć + imiesłów od czasownika lub odmienione być + imiesłów od czasownika związanego z ruchem. Francuski jest dużo mniej uporządkowany niż niemiecki. W niemieckim w zasadzie przymiotnik i przysłówek to jedno, we francuskim nie. Podobna sprawa jak w angielskim
  • Odpowiedz
@boltzmann: To jeszcze nie wszystko. Zapis francuski jest niejednoznaczny. Musisz się nauczyć które części się wymawia. Na przykład zarówno z est - on jest, jak i et - „i,oraz” - wymawiasz tylko e. Mamy więc sporo homonimów które przeszkadzają w zrozumieniu mówionego francuskiego. Brzmi tak samo to skąd mamy wiedzieć które to? Jako że mamy ą i ę to mówienie nie jest trudne dla Polaka. Rozumienie mówionego już niestety tak.
  • Odpowiedz
@Okcydent: Znam j. niemiecki (choć do C1 brakuje mi tak roku nauki). Zaskoczyłem się jak bardzo jest to logiczny język w porównaniu do angielskiego (niemiecki przypomina schabowe a angielski kotlety mielone). Ile zajmuje nauka francuskiego do B2? @reflex1: @Lipwig:
  • Odpowiedz
@boltzmann: Ja dużo czytam prasy niemieckiej i oglądam sobie niemiecką tv więc generalnie wiem, że niemiecki potrafi sprawiać ogromne problemy. Sam oceniam się na B2/C1 tylko muszę rozruszać mój język mówiony i pisany.
Tą logikę osiągnięto dzięki temu, że dla większości Niemców to sztuczny język. W zależności od regionu zmieniają się i wymowa i używana liczba przypadków. Podstawowa deklinacja rzeczownika jest łatwa, ale okazuje się że to nie rozwiązuje sprawy
  • Odpowiedz