Wpis z mikrobloga

Hej Pany! Zbieramy z ziomkiem od jakiegoś czasu energy drinki do testu. Ale nie chcemy zrobić takiego testu jak na youtube wiszą, że ktoś porównuje dwa red bulle i jednego tigera. Podeszliśmy do sprawy troche bardziej ambitnie :D ( możliwe, że nawet przeginamy :D ) Chciałbym wam pokazać naszą kolekcję i zapytać czy to w ogole kogoś interesuje czy robimy to dla siebie i jeszcze zobaczy ten test najwyżej moja mama żeby nie było mi smutno :D Załączam foteczkę z naszą kolekcją :D

#testowanie #youtube
HonneyBunny - Hej Pany! Zbieramy z ziomkiem od jakiegoś czasu energy drinki do testu....

źródło: comment_TpeXRLTxenbJWuSJZoC2WECer0IcdHQv.jpg

Pobierz
  • 139
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pewka! Jeśli masz jakieś takie "niszowe" albo dziwne to bardzo chętnie. Tylko żeby nie kosztował miliona monet :D


@HonneyBunny: Wysyłka na mój koszt, tylko dajcie na priv adres, gdzie mam wysłać.
  • Odpowiedz
@Jimmyjim:

Nie żeby coś, ale energetyki siadają na wątrobę i nerki gorzej niż wóda :D Lekarze tak mówio...

Lekarze nader często mówio banialuki. Zwłaszcza ci mniej wyedukowani (np. rodzinni). I zwłaszcza kiedy temat wykracza poza ich obszar specjalizacji. Nie ma żadnych badań nt. szczególnej szkodliwości energetyków.

Bo i co właściwie miałoby szkodzić? Woda, cukier (nie zawsze), kofeina, witaminy z grupy B, niewinne, przebadane aromaty i barwniki. Zresztą, gdyby ta mityczne destrukcyjne działanie energetyków było faktem, a nie towarzyskim bon-motem, żadna agencja ds. żywności - czy to FDA, czy europejskie, czy ich krajowe odpowiedniki - by ich nie dopuściła
  • Odpowiedz
@Dutch aha, bo przeczytałem początek i zobaczyłem, że dobrze prawisz, ale wstawki o typowych Polakach (czy w ogóle o typowych zachowaniach innych nacji) jakoś do mnie nie przemawiają. Ale poza tą kwestią piszesz słusznie :)
  • Odpowiedz