Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie a zarazem problem, którego nie mogę zrozumieć. Czemu wielu ludzi mówi na środki płatności czyli monety i banknoty pieniążki? Co to #!$%@?, przedszkole jakieś?
-Ile ma Pan pieniążków?
Ja rozumiem, że można tak mówić kiedy się zarabia najniższą krajową za kasą, wtedy nazywajmy to pieniążkami ale jak słyszę tekst od dorosłej osoby, kiedy ma przejść do jakieś transakcji i pada pytanie:
-Kiedy się z pieniążkami rozliczymy?
No to mnie szlag trafia. Pieniążki są w przedszkolu. My płacimy pieniędzmi, mamy pieniądze i zarabiamy pieniądze. Czy to tak ciężko pojąć?
Dzwoni dziś do mnie telefon, gość mówi, że dostał na konto PIENIĄŻKI. Facet 110kg, budowlaniec, właśnie buduje dom. Pytam się go ile tego dostał a tu mówi, że 87 tysięcy złotych. To są #!$%@? pieniążki? Pieniążki - słowo, które wyszło od napakowanego gościa, który zabiłby przeciętnego Sebastiana a rykoszetem połamał jego dwóch kolegów.

Ja się nie dziwię, że ludzie w życiu nie mogą nic osiągnąć, skoro zarabiają pieniążki.

Chce ktoś być bogaty w pieniążki? Piszcie, pomogę się Wam dorobić.
#pieniadze #banknoty #logikaglupichludzi
S.....i - Mam takie pytanie a zarazem problem, którego nie mogę zrozumieć. Czemu wiel...

źródło: comment_AQio050sZrn2S4V989KideN81fh834Qd.jpg

Pobierz
  • 61
  • Odpowiedz
@Perzu: Nie ból dupy, ale jeżeli robię jakiś interes i wydaje mi się, że z człowiekiem biznesu a ten mi mówi, że dostał pieniążki na konto to zastanawiam się z kim ja #!$%@? pracuję. Jeszcze kobiety mogę zrozumieć, nawet zrozumiem kiedy jakaś blond lala napisze sms
-Panie Tomaszu, pieniążki są już u mnie na koncie, pozdrawiam :*
ale u faceta jest to dla mnie nie do zaakceptowania.
Pieniążki to może nazywać
  • Odpowiedz
@Kulenfrau: No, podchodzi typ na cpn i pyta ile benzynki zalać. No podjeżdża ktoś panamerą za 200k a ten się pyta ile benzynki #!$%@?. Gdybym był jego pracodawcą to gość idzie na pośredniak z miejsca się rejestrować.
  • Odpowiedz
@Stulejusz_Wielki: Wczoraj prezydent Warszawy mówiła w telewizji o pieniążkach i złotóweczkach (w kontekście kosztu komunikacji miejskiej ~200mln zł), ale w sumie nie ma znaczenia kto mówi, zawsze brzmi to idiotycznie.
  • Odpowiedz
@Stulejusz_Wielki: Ja zawsze mówię "pieniążki" tylko dlatego, że są ludzie tacy jak ja, którym to nie przeszkadza i druga grupa ludzi, która ma o to ból dupy.
Nie można wobec szansy napotkania przedstawiciela tej drugie grupy przejść obojętnie.
  • Odpowiedz
@Stulejusz_Wielki: Nigdy nie miałam bólu dupy o "pieniążki" i resztę zdrobnień, sama tak nie mówię, ale nie przeszkadza mi to. Za to błędy ortograficzne doprowadzają mnie do szewskiej pasji, więc poniekąd rozumiem irytację. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 30
@Stulejusz_Wielki
Nie wiedzialem ze ludziom pekaja odbyty od takich #!$%@?, ale odkad sie tego dowiedzialem z Wykopa w codziennym zyciu uzywam zawsze, kiedy moge slowa pieniazki xD. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@Stulejusz_Wielki: są ludzie, dla których pieniądze to majestat i życiowy cel, ci właśnie aż skręcają się, gdy ktoś zdrobni nazwę ich największej świętości. reszta ma w życiu cenniejsze sprawy, dlatego tylko litościwie się uśmiecham, kiedy wierzgasz gdy podaję ci pieniążki ;)
  • Odpowiedz