Wpis z mikrobloga

@Maroope: to ciekawe czy mogą sobie od tak anulować. Trzeba by regulamin przeczytać ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo np. kupując w sklepie normalnie stacjonarnie interesuje Cie cena z nalepki, a nie jaka wejdzie w kasie. I za cenę z nalepki muszą Ci sprzedać
  • Odpowiedz
@Triak: @Maroope: Regulamin sklepu jest bez znaczenia, nikogo nie obchodzi co oni sobie tam napisali.
Obecnie mozecie isc do rzecznika praw konsumenta, ze sklep wam nie chce wam wydac towaru po zamowionej cenie. Jesli dostaliscie potwierdzenie (automat) zamowienia na maila, prawo jest po waszej stronie.
Sklep bedzie musial wowczas udowodnic, ze byla to wina wadliwego systemu a NIE bledu ludzkiego.
W przypadku tego drugiego, musza wam sprzedac te przedmioty :)
  • Odpowiedz
@Bekonik: Ja (nie)stety nie załapałem się na tę promocję haha xd Spałem :( Też mi się wydaję, że rzecznik mógłby coś zdziałać. Pewnie jest wiele takich przypadków, ale nie są nagłaśniane.W jakiejś księgarni internetowej był błąd rok temu że ksiazki po 10 zł były warte 100zł. I normalnie wysyłali.
  • Odpowiedz