Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, mam problem. Polega on na tym, że chyba jestem zbyt dobrym człowiekiem. Niestety, ostatnio najbardziej daje mi się we znaki w związku z moim życiem seksualnym. Otóż:
Jestem od kilku lat w szczęśliwym związku, jestem zaręczony z moim #rozowypasek, mamy wspólne mieszkanie (niedawno kupiłem), planujemy ślub i dzieci. Z seksami ogólnie spoko, choć ostatnio trochę mniej. Problem w tym, że nadchodzi mnie ciągle chęć na coś na boku. Nie chcę jej zdradzać a tym bardziej zostawić ale czuję, że organizm się domaga( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najgorzej, bo wiem z czego to wynika - zanim poznałem obecna partnerkę nie miałem specjalnie doświadczenia z innymi. Wynika to z tego, iż w każdy związek angażował em się w #!$%@? i koniec końców tych kobiet było w moim życiu raptem że 3, mimo prawie 30tki na karku. Na zainteresowanie nigdy nie narzekałem ale widać jestem mentalnie monogamista a benis jest innego zdania. Mirki, pomóżcie - jak żyć?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 14
  • Odpowiedz
@mamrotekk: haha, mirki piwniczaki się boją małżeństw bo taki stereotyp krąży ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w poważnym związku się po prostu siada i rozmawia, wypracowuje kompromisy.
  • Odpowiedz
OP: Z tym, że jestem zbyt dobrym człowiekiem to miałem na myśli, że nie potrafię traktować kobiet przedmiotowo i z każdą starałem się nawiązać dłuższą relacje. Co w konsekwencji, nie pozwoliło mi się za wczasu "wyszumiec". W konsekwencji powyższego znalazłem się w sytuacji opisanej powyżej.

Teraz się powstrzymuje, potrafię nad sobą zapanować i nie zdradzę mojej kobiety ale nie chcę w przyszłości zostać jakimś frustratem albo nabawić się jakiejś choroby psychicznej
  • Odpowiedz
DestrukcyjnaHostessa: jakbym czytał siebie sprzed lat. W moim przypadku męczyłem się mocno, ale byłem zakochany i jakoś "starczało", co mam...

Później przyszły dzieci i kompletna poracha - sex reglamentowany, z musu, "bo widzę jaki chodzisz", itd... U niej libido z niskiego spadło do zera... nie chce się zmieniać, mimo wielu rozmów, próśb... Frustracja mocna.

Zdradziłem raz, drugi, potem roksa. A teraz siedzę z nią poprzez stół, ona czyta neta, a ja
  • Odpowiedz