[morchol]

a i k---a beka z wszystkich smarków, Tye zadebiutował jako numer 10 i co? G---o k---a. Reakcja przeciętna jak chińczyk w pekinie. Ale jak by się to nie stało, to ból d--y, "oo gdyby zadebiutował jako #10 byłby w tydzień najwiekszą gwiazdą". Brawo internety, wymusiliście na #wwe przewidywalną decyzje ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[xeeeeeeenu]

@morchol: tye jest nikim, podobnie jak 99% innych indie darlings. AJ Styles to wyjątek i takiego sukcesu drugi raz tak łatwo nie uda się powtórzyć (patrz: finn balor).

[morchol]

@xeeeeeeenu: no akurat balor był pushowany do księżyca i z powrotem, gdyby nie kontuzja to pewnie na nadchodzącej WM n-----------y sie z undertakerem o pas czy coś. Koleś zadebiutował, r------ł romana na czysto i w następnęj walce zdobył pas. Ludzie, którym się to podobało nie mają prawa mówić, że ktokolwiek, kiedykolwiek był za mocno pushownay, bo bardziej się nie da.