Wpis z mikrobloga

Nominowana do Oscara niemiecko-duńska produkcja "Land of Mine"/"Under Sandet" to film przyzwoity (choć momentami grubo ciosany) pod względem realizacji, ale - mamy wrażenie - manipulujący naszymi emocjami. Oto bowiem niemieccy jeńcy zostają zmuszeni do rozminowania duńskiej plaży - czyli de facto do posprzątania po sobie. Widzimy grupę złożoną z bardzo młodych sympatycznych i przestraszonych chłopców, którzy mają wzbudzić (i wzbudzają) naszą litość. W tym kontekście łatwo zapomnieć, że ci sami chłopcy byli żołnierzami i czynnie uczestniczyli w wojennych okrucieństwach. Dodajmy, że każdy z nich jest prawy i wrażliwy, a jedynymi okrutnymi i zacietrzewionymi osobami są tu alianci oraz kobieta, która nie potrafi wybaczyć Niemcom zbrodni. Oczywiście bohaterscy niemieccy żołnierze zdążą udowodnić swoją szlachetność, a jakże.

Jednym słowem - jeszcze jeden film, w którym Niemcy biorą nas na litość. Owszem, mają do tego prawo, ale czy nie otrzymaliśmy już dość filmów relatywizujących wkład Niemców w obie wojny światowe?

#film #filmy #kino #paranafilm
Pobierz Paranafilm - Nominowana do Oscara niemiecko-duńska produkcja "Land of Mine"/"Under Sa...
źródło: comment_fyZn2BrnfwzYGVqpsofPepTHWJogGJqe.jpg