Aktywne Wpisy
adi0 +378
MackaCthulhu +911
Polska ma całkiem dobrze przygotowaną strategię przeciwpowodziową. Doświadczenia z 1997 i kolejnych kryzysow z lat 00 plus pieniądze unijne nie poszły na marne. Ludzie i służby też zrobiło dobrą robotę na te opady.
Paradoks sytuacji polega na tym, że jak wszystko zadziała i nigdzie nie wyleje, to ludzie powiedzą, że wszczęto panikę i wszyscy jesteśmy lemingami, a jeśli gdzieś wyleje, to że to nieudaczne państwo z dykty i też jesteśmy lemingami z
Paradoks sytuacji polega na tym, że jak wszystko zadziała i nigdzie nie wyleje, to ludzie powiedzą, że wszczęto panikę i wszyscy jesteśmy lemingami, a jeśli gdzieś wyleje, to że to nieudaczne państwo z dykty i też jesteśmy lemingami z
A drugim co mnie dobija, to że większość (co widać też po ocenach utworu i kontrowersjach jakie kiedyś wzbudzał) kibiców nie rozumiało, że utwór wyśmiewał ich samych, a nie ich idola, któremu kopali dołki jak był gorszy. Że są tak tępi, że ironia i sarkazm to obce słowa. Rzeczywistość jest czarno biała. Taki nasz polski standard, wygrywających wynosimy na piedestał i choćby się na czoło ci zesrał to jest fantastyczny, ale jak jest niżej niż podium to już kryzys, a jak miewa słabsze wyniki to pewnie zaczął chlać (czy zaczęli odnośnie drużyn), gra w reklamach zamiast trenować c--j j----y. A wyrażają opinię grubasy z piwskiem.
Dlatego lubię pieśń o Adamie, dobrze wyśmiewa to s---------e polskie kibicowanie. Teraz kryzys czeka pewnie ręczną i zobaczycie jakie będą frekwencje. Lubimy siebie nazywać "najlepszymi kibicami na świecie", a moim zdaniem jesteśmy najgorszymi. Lubimy poklepać po plecach i napawać się zwycięstwami, bo to "nasz", ale jak przegrywa to nikt go nie zna, jakiś tam cieć, co kogo obchodzi, skończył się. Polacy skaczą sobie od dyscypliny do dyscypliny w zależności gdzie akurat naszym dobrze idzie. Wiecie ilu znam którzy ręcznych wyłączali w 50 minucie meczu, bo patałachy? No wielu, więc przegapili ich największe horrory.
Dlatego też mam dużo szacunku dla różnej maści zaangażowanych kibiców w piłce, którzy mimo, że klub padł i gra w 4 lidze to go odbudowują. Nawet jakieś resztki potrafię wykrzesać dla kiboli, którzy mimo to zostają, mimo, że nie ma się z kim n---------ć po meczu to chodzą tam te 5/10 lat nadal i kibicują. Pewnie nie wszyscy, ale to temat na inną tyradę. Pod każdym innym względem są zapewne niezbyt spoko, ale mają to o co w tym chodzi, kibicujesz zawodnikowi, klubowi, reprezentacji = jesteś kibicem. Kibicujesz tylko sukcesowi i tylko to cię satysfakcjonuje = jesteś zerem leczącym swoje kompleksy, najczęściej narodowe, bo tak fajnie się podpiąć "patrz, też jestem polakiem, a polak wygrał", a jak przegrał to "patałachy i zobacz Grażyna w kabarecie wyśmiewają piłkarzy hehehe", zagrali w ćwierćfinale, coś im wyszło i dzisiaj żaden gównokabaret nie podejmie tego tematu, bo jak to tak ruszać takich nadludzi, zobacz jak wygrywają. Jak przegrają to jechać z nimi, ale póki co to nie.
#skoki #sport #muzyka trochę też #pilkanozna ale jak przesadzam z tym tagiem to przepraszam najmocniej.
Mnie też to rozbawiło Kot miał taką zamyśloną facjate a Stoch glebe zaliczył pod koniec przejazdu XD tak jakby zaimprezowali wczoraj ;)
też mnie to w-----a np podczas drużynowych konkursów jak polacy 2 miejsce to już odrazu, że są słabi a przecież dawniej podium to było
Komentarz usunięty przez autora