Wpis z mikrobloga

Zapowiada się finał wszech czasów. Federer z 17 Szlemami vs Nadal z 14 Szlemami. Spotkają się 9-ty raz w finale Szlema, co również jest rekordem. Federer przegrał 3 ostatnie finały wielkoszlemowe, a Nadal 2 ostatnie finały Australian Open. Ktoś w końcu przełamie passę i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wygra Nadal - lepszy h2h, lepsza psychika, lepsze przygotowanie fizyczne. To, że Nadal grał 5 godzin nie będzie miało znaczenia - w 2009 roku grał ponad 5 godzin w półfinale z Verdasco, też miał dzień krótszą przerwę a potem wygrał w finale w 5 setach po jednym z najlepszych meczów w historii tenisa. Teraz Nadal jest starszy, ale Federer jest wręcz nestorem, więc tu przewaga wciąż stoi po stronie Nadala. Jeśli chodzi o Federera to paradoksalnie fakt, że nikt na niego nie stawia może mu pomóc. On i tak zrobił tu wynik ponad stan, więc może podejdzie do meczu bardziej rozluźniony. Zabawna jest analogia z US Open 2002 kiedy to stary Pete Sampras także rozstawiony z nr 17 wygrał cały turniej rozprawiając się kolejno z młodzieżą, by w finale pokonać arcyrywala Agassiego. Jeśli Federer pokona w niedzielę Nadala to będzie to jedno z jego największych osiągnieć w karierze, prawdziwa wisienka na torcie. Kluczem jak zwykle będą serwis, backhand i agresywna gra. Przeczuwam 5 setów i długą owację na stojąco dla dwóch legend tenisa.
#tenis #sport #oswiadczenie
  • 14
@Gorti: I jeszcze taki smaczek w postaci rekordowej ilości wygranych Szlemów. Nadal wciąż może Federera dogonić, jakby wygrał to 2 Szlemy różnicy jest w stanie we Francji jeszcze na miękko odrobić.

Czterech nie odrobi na pewno.
@Gorti: Zaraz przyjda i Cie zjada za oczernianie psychiki Federera :)
Ale pelna zgoda, szkoda, ze polfinaly grali tak dlugo, bo moblibysmy oczekiwac jeszcze lepszego spektatklu. Oby wszystko rozegralo sie na korcie, Nadal faworytem, ale moim zdaniem bardzo minimalnym.
Australia to musi byc magiczne miejsce dla tej dwojki, w szczegolnosci dla Nadala.
@rooger: No tak, dlatego napisałem o tym 17 vs 14. Nadal musiałby wygrać w niedzielę i koniecznie podczas tegorocznego French Open, bo ze swoim stylem gry po 31. roku życia będzie mu bardzo ciężko. Wydaje mi się, że jednak nie dogoni Federera, bo Roger wygra jeszcze jeden raz Wimbledon.
@milvanb: Jestem fanem, a wręcz fanatykiem Federera. Oglądałem ok. 1000 jego meczów w ostatnich 15 latach. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu jestem realistą i wiem, jak ciężko będzie mu wygrać w finale Szlema z Nadalem. A co do tego, że Australia to magiczne miejsce dla Nadala to niekoniecznie - owszem, wygrał w 2009 po magicznych meczach z Verdasco i Federerem, ale w 2012 doznał druzgocącej klęski
przegrał w finale przez kontuzję z Wawrinką.


@Gorti: Ciężko powiedzieć czy przez kontuzję. Wydaje mi się, że jego problemy zaczęły się w połowie drugiego seta, kiedy już był za Szwajcarem dość wyraźnie.
@Gorti: magicznym ze wzgledu na to, ze po latach posuchy dostal sie do finalu. Fed jednak mimo wieku prezentuje sie/prezentowal sie do tego finalu lepiej niz Rafal. A wymienione rzeczy przez Ciebie rzeczywiscie nie naleza do milych dla niego.