Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, czy ktoś z Was otrzymał do Polski mandat za przekroczenie prędkości w innym kraju Unii Europejskiej i go nie zapłacił? Mój ojciec był samochodem w Hiszpanii, wypożyczył samochód i po powrocie dostał informację, że fotoradar zrobił mu zdjęcie a właściciel samochodu (wypożyczalnia) wskazała go jako sprawcę. Ojciec nie chce zapłacić bo jakiś "kolega" nagadał mu, że nie ma się o co martwić bo nic mu nie zrobią poza Hiszpanią. Nie wybiera się tam ponownie a twierdzi, że po jakiś dwóch czy trzech latach zdjęcia trafiają do kosza. Czy jest w tym coś z prawdy czy przekonać go żeby zapłacił?

#pytanie #hiszpania ale tez inne krajue #ue #motoryzacja #mandat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mnie złapał fotoradar gdzieś w Niemczech.
Po 3 latach dostałem list z nakazem zapłaty, olałem to.
Nie wiem, jakby mnie teraz sprawdzili, czy widnieję jeszcze w ich systemie.
Ale z Polszy, skarbówki, itd nic nie przyszło
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie znam się więc się wypowiem. We Francy jest tak że ok nie płacisz .... ale na wakacje już tam nie jedź nigdy. Na lotnisku, granicy itp. halt i płacisz z odsetkami 2-3 tyś € albo odsiedzisz swoje, nie wypuszczą dopóki nie zapłacisz :) mają zapisane że nie zapłaciłeś. W ES podobnie chyba...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Byłem w niemczech i na długości 600km autostrady fotoradar zrobił zdjęcie 3 razy. po pół roku przyszło tylko jedno zdjęcie w 3 egzemplarzach, na każdych ta sama informacja w jakim miejscu i jaka prędkość, oczywiscie nie zapłaciłem bo nie wybierałem się autem ponownie w tamte strony, nie wiem jak z wypożyczalnią bywa ale ja miałem 3 możliwości:
1. zapłacić i mieć z głowy
2. nie zapłacić i nie pojawiać
  • Odpowiedz