Wpis z mikrobloga

Zrobię coś czego tutaj się nie robi... A mianowicie nie będę narzekał na własne życie...
Mirki mam 31 lat, pracę w której się nie przemęczam ( 5 00 - 13 00) z perspektywą emerytury już za 15 lat. Dwa mieszkania kupione za gotówkę, w planach trzecie. W życiu robię to co lubię. Ludzie mnie szanują.
Laski jeszcze lecą na mnie, bo dbam o swoje ciało, nie ćpam, nie wyglądam jak troglodyta.
Chodzę na siłownie, saunę, #!$%@? drogie witaminy. Mam hajsu na koncie, że dwa lata nie musiałbym pracować.
Ale #!$%@? pracuje od 18 roku życia, nie studiowałem gówno kierunków.
Aha i mieszkam w Polsce, tej w której nikomu nic się nie udaje.
A Wy nadal narzekajcie na swoje #!$%@? życie.
Pozdro.
P.S Czekam na fale gównokomentarzy pOLAKÓW (w głowie mem z małpą)
#chwalesie #dobrezycie
  • 246
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: nawiązując do twoich obaw, sporym zabezpieczeniem mogłaby być kaucja. W razie rozwałki w mieszkaniu przepada, ale wiadomo, że to: 1) zawęzi mocno ilość chętnych na wynajem i 2) nie ochroni przed trollami. Swoją drogą ciekaw jestem czy istnieje taka możliwość, by zamiast wymogu wpłaty kaucji dawać do podpisania coś jak weksel, który moc wykonawczą zyskuje tylko w przypadku zniszczeń. I ciekawe jak wyglądałoby dochodzenie tego, pewnie znów długo. ;)
  • Odpowiedz
@system_shock:
O zniszczenia to jeszcze można się z nimi sądzić i to chyba całkiem rozsądnie. Początkowy i końcowy stan mieszkania można udokumentować.

Gorzej z tą opcją "zasiedziałem się i i tak nie masz prawa mnie #!$%@?ć, bo nie mam dokąd iść". Tak jakby właściciela mieszkania to musiało obchodzić.

Kaucja zawsze jakaś jest, ale zwykle wynosi ona coś w pobliżu jednego czynszu.
  • Odpowiedz
optymalizacja i ciągłe kontrolowanie swoich wydatków

#chwalesie

xD

@goly8622: Czytający może odnieść wrażenie, że chodzi o osobę zarabiającą kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie netto - w takim stylu jest napisany ten wpis...
Szkoda że dopiero w komentarzach wspominasz, że zarobki to 4k, a mieszkania warte są tyle co kawalerka w dużym mieście. Dobrze, że jesteś zadowolony ze swojego życia, ale ten rozdźwięk rzuca się po prostu w oczy.
  • Odpowiedz
@1788: ale szczerze, to jest mało? W kraju, gdzie lawinowo rośnie liczba ludzi, którzy nie potrafią obsłużyć swojego zadłużenia?
Nie, żebym nie szanował OPa, ale przypomina mi się stand-up Chrisa Rocka o google ( ͡° ͜ʖ ͡°) przechwalają się rzeczami, które są ich obowiązkiem. I tu jest wg mnie podobnie, to jest taki standard, a jednak w obecnych czasach nie tak oczywisty dla większości, bo przecież
  • Odpowiedz
@goly8622:


chociaż dobrze, że nie rozwinęłam tematu :D

Tutaj pojawia się również problem konotacji emotki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo dla mnie ona oznacza bardziej cwaniakowanie, kozakowanie i rubaszność. Do Twojej wypowiedzi pasowałaby bardziej: ( )
  • Odpowiedz