Wpis z mikrobloga

Pytanie do NIEBIESKICH, którzy obejrzeli "La la land'
Da się to obejrzeć? Z jednej strony 14 nominacji do Oscarów, z drugiej jednak musical zakrawający o film rodem z Bollywood.
Nie cierpię musicali i nie mogę na nich wysiedzieć. Czy ten film ma coś, przez co warto przełamać swoje uprzedzenia i zdecydować na wizytę w kinie?
#pytanie #film
  • 28
  • Odpowiedz
@szysztopf: opowiedzieć ci jaki będzie ten film pomijając fakt że to musical?
-spotkają się dwie osoby
-zakochają się w sobie
-coś się #!$%@?
-rozejdą się/pokłócą
-zrozumieją że nie mogą bez
  • Odpowiedz
@NoMoRe: Koneser #!$%@? mać z ciebie wysokich lotów, i znawca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wszystkie 14 kategorii dotyczy scenariusza? OH FOKIN WAIT, TO TAM JESZCZE COŚ INNEGO MOŻE BYĆ ZAJEBIŚCIE ZROBIONEGO?!!!

A kategoria scenariusza to też nie jest ocena, jak bardzo januszowi z Polski spodobała się historyjka, pisanie scenariusza to odrobinę bardziej skomplikowane zadanie niż wymyślić opowiadanko.

Także tego, oświecaj nas
  • Odpowiedz
@03lve37912: wiesz, możesz się burzyć ile chcesz. Jeżeli się myliłem w roli scenariusza i może chociaż jest COKOLWIEK innego niż w każdym filmie romantycznym, to chętnie go obejrzę. Niestety, po masakracji mojej psychiki oglądając dokładnie ten sam film, tylko z innymi aktorami, naprawdę mam dość tego typu filmów. Nie zawsze dobro musi wygrać nie zawsze główny bohater musi przeżyć, czy prowadzić happy end z główną aktorką.
Ja rozumiem, że tam
  • Odpowiedz
@NoMoRe: Niesamowite, to co muszą mówić ludzie chodzący na klasyczne sztuki do teatrów i oper, oglądając po nasty to samo przedstawienie, liczą na zaskoczenie, że zło nagle zwycięży? Szukasz oryginalnej kinematografii, to zacznij oglądać kino niszowe, festiwalowe, wynudzisz się na pseudo-artystycznych gównach jak mops, znajdziesz kilka perełek, ale gwarantuję ci, że twoja potrzeba zostanie w pełni zaspokojona.
  • Odpowiedz
@03lve37912: Chcesz dyskutować na temat, czy ta rozmowa ma pozostać na poziomie gimnazjum?

Idąc na tą samą sztukę wiadomo, że idziemy zawsze na to samo. Ale nie powiesz mi, że film romantyczny jest jak właśnie "ta sama" sztuka? Chyba La La Land to nie jest sztuka do której z góry przypisany jest scenariusz (choć według mnie jest). Może chyba czymś zaskoczyć?
Widziałeś Łotra 1? Idealny przykład w temacie.
  • Odpowiedz
@NoMoRe: Poszedłeś na ckliwy film o miłości i oczekiwałeś, że zło wygra? #!$%@?, człowieku, widziałeś "Love Story"? Przecież to klasyk romansów, a główny bohater umiera i film nie kończy się happy endem, czy w takim razie nie będziesz hipokrytą i kiedy film kończy się źle, też nazwiesz go sztampowym?

Na te filmy nie chodzi się po to, żeby historia nas zaskakiwała niestandardowymi rozwiązaniami, na litość boską. Każdy film może bawić,
  • Odpowiedz