Wpis z mikrobloga

@WasylBazyl: Ja zawsze odpalam nawiew ze względu na to, że szyby by mi szybko parowały. Poza tym ważniejszy jest dla mnie mój komfort, a nie to, żeby samochód się szybciej nagrzał i spalił przy tym pól litra mniej na setkę.
@pb-enz: eh, no robi, jak się ma w planie zrobić 150tys to robi różnicę. Zwłaszcza w nowych jednostkach, które są wysilone, onormowane, odchudzone i z najtańszych materiałów. Ale że mało kto przejeżdża autem 150 tysi, to nie zwraca na to uwagi. Olej zanim zacznie poprawnie smarować elementy silnika, musi mieć odpowiednią temp. Im szybciej ją osiągnie, tym lepiej będzie smarował. Ot filozofia.
@pb-enz: @sebawo: w tym sedno, jeśli zamierzasz jeździć autem ok 20-30k rocznie, czyli całkiem sporo i zależy Ci na tym, aby wspomniany wyżyłowany silnik i jego pod elementy, takie jak między innymi turbina działały dobrze i nie wymagały naprawy/regeneracji lepiej jest odpalić auto zima na ok 30-60 sekund, następnie rozpocząć jazdę, ale nie włączając nagrzewania w środku, dopiero stopniowo jak silnik będzie sie nagrzewać (benzyna szybciej niż diesel), stopniowo włączać