@ZenobiuszFurman Miałem podobnie. Jedna z lektur, które ciężko przyjąć w jednej dawce, choć dobra.
Mam zawsze rozgrzebane parę książek, ale to wynika raczej z formy - cegły czytam raczej w domu, kieszonkowce biorę na drogę do pracy, audiobooki na przesiadkach i przy bieganiu, przy dzieciach raczej nie czytam beletrystyki etc.
Mam zawsze rozgrzebane parę książek, ale to wynika raczej z formy - cegły czytam raczej w domu, kieszonkowce biorę na drogę do pracy, audiobooki na przesiadkach i przy bieganiu, przy dzieciach raczej nie czytam beletrystyki etc.