Wpis z mikrobloga

Boże co za dno. Jak wpiszesz w google psychopata lub socjopata, to wyskakują artykuły i wpisy pseudo popularnonaukowe. Których cechą wspólną jest jedna rzecz. Są tam peany na temat inteligencji, bystrości, wyrafinowania i charyzmy psychopatów.

Co za żenada. Nie ma to jak opierać wszystko na wiedzy z kina.

Czytałem jeden mądry artykuł pisany przez psychiatry z doświadczeniem. Który po sam wpierw określa fakt, że nie ma najmniejszego związku pomiędzy socjopatią a inteligencją. Możemy więc mieć socjopatów bardzo głupich, przeciętnych i bardzo, bardzo rzadko tych z wybitną inteligencją.

I jak podkreśla doktor. Najczęściej są to osobniki prymitywne i ordynarne. Nie potrafiące przewidywać swoich działań. Niemalże napadające bank z przyklejonym wąsem. I robiące wyczyny na tym właśnie stopniu intelektualnym.

Odsiadka -> wolność -> tym razem się uda -> odsiadka ; zapętlić

Także na prawdę gardzę tymi wynikami w google i pseudo artykułami. Opartymi na kinie.
  • 16
A co z dokumentami o psycholach i seryjnych mordercach ? Często poruszają właśnie tam ta kwestis. Podasz nazwisko tego doktora? Chętnie doczytam @cpuant
@cpuant: Łączę się z Tobą w bulu i nadzieji #pdk.

Nie wiem już czego jeszcze potrzeba by wyplenić wszystkie te mity. Niby wiedza leży na tacy bez pokrywki. Internet i tak dalej... Ale to nie pomaga. Ba, często jeszcze pogłębia problem, bo można roznosić znacznie więcej mitów i bzdur na znacznie większe odległości.

Na wykopie też świętych jest niewielu. Czasami ludzie Ci się kłócą, że odrzucają badania, które im linkujesz,
@cpuant:

psychologowie zalecają, aby używać jedynie nazw jednostek chorobowych wymienionych w oficjalnych klasyfikacjach oraz jednocześnie podawać ich kod i oryginalną, angielską nazwę. Taka praktyka wykluczy dyskusje na temat różnic między de facto tymi samymi lecz inaczej przetłumaczonymi jednostkami chorobowymi (np. antyspołeczne zaburzenie osobowości i osobowość aspołeczna), między jednostkami chorobowymi a pojęciami języka potocznego (np. antyspołeczne zaburzenie osobowości i psychopatia) oraz nieujętych w klasyfikacjach pojęć (psychopatia i socjopatia)

Także ja nawet nie
@cpuant:
Piszą o tych przypadkach pewnie dlatego, że zwykły psychopata-debil to nic specjalnie ciekawego. W końcu to artykuły popularno-naukowe. Z drugiej strony, dr Lecter przyciąga miliony. To rzecz dużo ciekawsza.

I znacznie groźniejsza. Ostatnia fascynacja psychopatią i innymi elementami Mrocznej Triady osobowości prawdopodobnie bierze się z ich skuteczności. Cechy psychopatyczne, niestety, stanowią potężne narzędzia sprzyjające zdobywaniu władzy: w karierze, w firmie czy w polityce. Psychopatia to brak strachu. Brak skrupułów.