Wpis z mikrobloga

Siemanko Mireczki!
Dawno się nie odzywałem w związku z postępami odnośnie wyjazdu do Kanady, więc postanowiłem coś tam dzisiaj napisać;)
Przede wszystkim muszę się wytłumaczyć czemu tak długo się nie odzywałem.
Do Vancouver wyjeżdżam dopiero w tym miesiącu, a od kiedy skończyłem pracować do teraz zajmowałem się głównie ogarnianiem wyjazdu: mieszkanie w Kanadzie, mieszkanie w Polsce, konto w banku, ubezpieczenie, międzynarodowe prawo jazdy, kilka rozmów o pracę.. Ogólnie było to dla mnie bardzo intensywne kilkanaście dni, a w międzyczasie jeszcze święta i obowiązki z tym związane.
Z pozytywnych informacji, to przede wszystkim udało mi się załatwić pracę w zawodzie (szeroko pojęte IT), ale o tym więcej napiszę dopiero jak już rzeczywiście podpiszę umowę. Nie chcę zapeszać, ale zapowiada się, że będzie to najlepsza robota, jaką mógłbym sobie wymarzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiele osób pytało mnie o wizę i proces aplikacji dlatego parę słów o tym.
Jeśli macie <35 lat to warto starać się o wizę IEC (International Experience Canada), która jest odpowiednikiem Amerykańskiego Working Holiday Visa. Jednak IEC jest o tyle lepsze, że pozwala wam na pracę bez ograniczeń związanych z miejscem i czasem pracy. Można pracować w całej Kanadzie, nikt nie zabroni wam przepracować kilka miesięcy w Yukonie, kilka w British Columbii, a na koniec przeprowadzenia się na miesiąc do Toronto. Wiza ta jest super, jeżeli nie jesteście w 100% przekonani do tego kraju i chcecie tylko pojechać na jakiś czas zaznajomić się z tematem. Jest ona ważna przez okres 1 roku od przyjazdu do kraju.
Ja jadę dokładnie na tej wizie i jeżeli sprawdzę się w pracy, to istnieje możliwość wystąpienia o wizę pracowniczą już przez samego pracodawcę (z tego co się orientuję, tę wystawiają na początku na okres 3 lat). Jeśli chciałbym zostać w Kanadzie, a pracodawca nie chciałby ponosić dodatkowych kosztów, na miesiąc przed końcem tej można wystąpić o wydanie kolejnej wizy IEC na 1 rok (nie wszystkie kraje mają taką możliwość, ale akurat Polska się załapała).
Jeśli chodzi o sam proces aplikacji to polecam zarejestrować się na stronie Citizenship and Immigration Canada (cic.gc.ca) i wpisać się do losowania wizy na ten rok. Losowanie odbywa się w nieregularnych odstępach czasowych, mniej więcej co miesiąc. Tak przynajmniej było w zeszłym roku kiedy ja aplikowałem. Z tego co pamiętam na Polskę, w zeszłym roku, było 600 zaproszeń. Co ważne, jeśli zostajesz wylosowany, to tak naprawdę dostajesz dopiero MOŻLIWOŚĆ aplikowania o wizę, czyli to zaproszenie o którym wspominałem. Otrzymanie zaproszenia nie jest równoznaczne z otrzymaniem wizy. Warto mieć to na uwadze i nawet jak nie jesteście pewni czy chcecie jechać, można bez żadnych kosztów zapisać się do losowania. Nawet jak już zaaplikujecie i otrzymacie tę wizę, to macie aż rok na przyjazd do Kanady, a następnie rok pobytu w Kanadzie od dnia przyjazdu.
Jeśli macie jakieś pytania, to najlepiej piszcie tutaj, bo pewnie będą one podobne, a nie chcę odpisywać za każdym razem tego samego ;)
Trzymajcie się i życzcie mi powodzenia, żeby udało się podpisać umowę!

#emigracja #praca #kanada #vancouver
  • 8
@itmightgetloud: dodam dla uzupełnienia dla mireczków z IT, że można też znaleźć pracodawcę który załatwi nam pozytywne LMIA i z tym w ręce dostaniemy work permit na 2 lata na granicy dla siebie i partnerki.

Dodatkowy plus jest taki że pracodawca może sfinansować relokację.

Oczywiście proces jest drogi a załatwienie wszystkich papierów trwa jakieś pół roku więc należy celować tylko w duże korporacje, które zatrudniają programistów setkami i nie robi im
@ronnie_darco: Jeśli chodzi o ceny nieruchomości, to rzeczywiście jest super drogo (ceny wynajmu na poziomie centrum Londynu), ale prawda jest też taka, że zarabia się ciut więcej niż w Polsce (w BC minimalna stawka to 12,50$), więc myślę, że może dużo odkładać nie będę, ale spokojnie sobie pożyję ;)

@4kroki: Typowy Mirek Tester, z niewielkim doświadczeniem i certyfikatem ISTQB (moim zdaniem jeśli nie ma się za dużo doświadczenia, to warto
@itmightgetloud: z tego co wiem (cic + prawnicy) jedyna opcja to po prosty nowy work permit, a niestety do work permit najwiecej zachodu zajmuje zalatwienie przez pracodawce LMIA, czyli pozwolenia na zatrudnienie obcokrajowca - muszą udowodnić, że nie ma Kanadyjczyka na moje miejsce :) Jestem od roku w Toronto, IT :)
@itmightgetloud:
1. Ile lat doświadczenia w zawodzie? Jakim stopniem byś się określił: Junior/Regular/Senior?
2. Jesteś głównie od testów automatycznych? Czy typowo manual tester?
3. Jak szukasz/znalazłeś pracę? W pełni zdalnie można zostać zrekrutowanym i jechać na gotowe?