Wpis z mikrobloga

nie lubię jak ktoś nazywa marihuanę gandzią
nosz bardziej #!$%@? brzmiącego określenia nigdy nie słyszałem

zajaramy jakąś gandzie?

odmawiam. nie dlatego, że nie lubię tylko wiem, że mam do czynienia z gimbusem i nowopalaczem
  • 6
@sensu: w sensie, ktoś oferuje ci swój towar, a ty mu odmawiasz, bo nie lubisz określenia "Gandzia" xD
to jest dopiero bez sensu,
ja w towarzystwie mniej toleruje osoby, które opalają a nic nigdy nie mają
P.....i - @sensu: w sensie, ktoś oferuje ci swój towar, a ty mu odmawiasz, bo nie lub...
@PanStachZeStalowejWoli: @ufo99:
Może mam po prostu takiego pecha, że wszyscy których spotykałem, którzy używali określenia gandzia, niczego poza nią nie mieli do zaoferowania. Więc palenie z kimś takim jest po prostu #!$%@?.
Za guwniaka jak pierwsze rury były palone to nazwa gandzia była bardzo popularna właśnie tylko u nas takich nowopalaczy. Teraz bardzo rzadko to słyszę.
Może dlatego mam taki uraz do tego nazewnictwa
@sensu: wg mnie, to skreślasz kogoś bo używa jakiegoś słownictwa, które ci nie pasuje,
swoją drogą, sam używasz jakiś stwierdzen "palenie rury", "nowopalacz", a piszesz ze masz uraz do nazewnictwa :D
u mnie nie ma to znaczenie totalnie, czy ktoś powie tak czy inaczej, ważne, żeby wiedzieć co jest grane
swoją drogę nie lubię z lufki palić, jakoś tak obrzydza mnie widok #!$%@? szkła, kojarzy mi się to z brudnymi ćpunami,