[mr_hammerer]

Mirki, gdzie w okolicach Rzeszowa można nauczyć się jeździć na snowboardzie? Macie jakieś sprawdzone miejscówki, instruktorów?
#rzeszow #snowboard

[joolekk]

@mr_hammerer: najbliżej to chyba Strzyżów i Puławy

[mr_hammerer]

Strzyżów i Puławy

@joolekk: W najbliższy weekend zaczynają się ferie - jest sens tam w ogóle jechać w tym terminie?

[aaadam91]

@mr_hammerer: jest jeszcze Gogołów

[joolekk]

@mr_hammerer: o, ferie. Nie pomyślałem. Nie mam pojęcia jak w Strzyżowie na feriach, w Puławach raczej będzie ruch, a jak będzie tam ruch to nawet piwa nie wypijesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mr_hammerer]

@aaadam91 @joolekk Który stok byłby lepszy do nauki? Ze mnie leszcz totalny - na nartach jeździłem daaaawno temu, jak byłem mały, a "jazda" oznacza wpięcie nart i "na strzałę" do końca górki.

@joolekk akurat na piwie niekoniecznie mi zależy ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale tłok już irytuje, szczególnie jak się nie ma pojęcia o jeździe.

Różnice w cenie wypożyczenia sprzętu są podobne na tych stokach, macie jakieś info?

[joolekk]

@mr_hammerer: szczerze to nie wiem - Strzyżów mniejszy, ale może tłok też, Puławy mają chyba więcej tras ;)
Gogołowa nie odwiedzałem.
Sprzęt możesz pożyczyć w Rzeszowie, wydaje mi się, że to najkorzystniejsza opcja

[mr_hammerer]

Sprzęt możesz pożyczyć w Rzeszowie, wydaje mi się, że to najkorzystniejsza opcja

@joolekk: a jakieś podpowiedzi co warto pożyczyć? Na razie wyobrażam sobie to tak, że pożyczam samą deskę - we własnym zakresie: bielizna termoaktywna + jeansy + jakiś dres ze sztucznego materiału, a na górę także kurtka + "uszatka" i rękawiczki. Styknie?

[joolekk]

@mr_hammerer: no deskę i buty ;) Jeansów nie polecam na stok - po pierwsze nie będzie Ci wygodnie, po drugie pierwszy raz na desce to częste lądowanie na kolana - śnieg szybko się przyczepi do jeansów, nie będzie fajnie

Na początek jakieś hipermarketowe narciarskie spodnie powinny być ok, serio, chociaż trochę bardziej nieprzemakalne niż jeansy/dres ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mr_hammerer]

@joolekk: no tak, buty się przydadzą ;) i rzeczywiście przejdę się do hipermarketu za spodniami, szkoda tak sztukować.
Dzięki.