Wpis z mikrobloga

Od kilku dni #rozowepaski masowo wrzucają w statusach na Fejsbuk randomowe (zdawałoby się) owoce. Na początku to olałem, ale potem zaczęło mnie to nieco wkurzać, więc sprawdziłem. I oto, co te owoce oznaczają:
BORÓWKA – wolna
ANANAS – to skomplikowane
MALINA – nie chcę/nie mogę się zaangażować
JABŁKO – zaręczona
WIŚNIA – w związku
BANAN – mężatka
AWOKADO – jestem tą lepszą połówką
TRUSKAWKA – nie mogę znaleźć mojego Księcia z Bajki
CYTRYNA – chce być sama
RODZYNKA – chcę wyjść za mojego partnera
Cała akcja ma niby pomóc w walce z rakiem piersi, ale co to za pomoc, to ja nie wiem... ( ͡° ͜ʖ ͡°) #rakcontent #facebook #socialmedia
  • 35
@grafikulus: po raz kolejny dowiaduję się na wykopie o jakiejś fejsbukowej rakowej akcji. Zaglądam, szukam, nie widzę ani jednego takiego posta na tablicy. Ja to chyba mam jakąś elitę w znajomych, że właściwie nikt nigdy nie wrzuca tego typu gówna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@grafikulus siedzę sobie właśnie przy stole w kuchni, pije herbatę i przeglądam mirko/fb. Widzę jakiś głupi łańcuszek z owocami. O co tu chodzi??? Aaa o raka piersi! Rak piersi no tak, kiedy ja ostatnio badalam cycki? Kto na codzień myśli o raku piersi?

Ide sie zbadać, wykrywam raka na wczesnym stadium. Dziękuję głupi owocowy łańcuszku uratowałes mnie.

Druga część komentarza teoretyczna, ale #!$%@? serio tak ciężko wymyślić jak to ma działać?