Wpis z mikrobloga

petru swetru a tymczasem reforma edukacji stała się faktem. Podziwiam za naiwność wierzących w samodzielność Prezydenta RP.

Ja mam pytanie do popierających rząd - jakie argumenty poza "bo kiedyś było 8 lat podstawówki" przemawiają za #!$%@? nie najgorzej działającego systemu edukacji?
A czemu nie 7 lat podstawówki? Sam prezes kończył 7 letnią podstawówkę.

#polityka #reformaedukacji #4konserwy
  • 8
@brmstufldigart: Bo moi rodzice i ja byłem naocznym świadkiem, jak rzucenie 13-latków w nowe otoczenie w złym czasie skutkuje wręcz zaprzepaszczeniem ich duszy i potencjału, czego nie byli świadkami np. moi dziadkowie w przypadku moich rodziców. Sam wiem, czym zmiana otoczenia w takim wieku skutkuje i będę likwidację gimnazjum popierał całym sercem, mimo że nigdy państwowej edukacji nie poprę. Nie mówiąc o tym, że im więcej szkół, tym więcej powtarzania materiału
w złym czasie

@piksel169: hmn.. 2005 to czasy pentium4. I internet w kablówce już śmiagał.
W 7 i 8 klasie kumulowała się patologia z całej podstawówki. Repeciarze mocno 15+ i chłopcy przed mutacją w jednej klasie. Przepychanie najsłabszych na siłę, żeby spieprzali do zawodówek. No.. warto do tego wracać.

ps. a co z pięknym hasłem "niech rodzice decydują o edukacji swoich dzieci" ? Stało się nieaktualne po reformie siedmiolatków?
Edit: każdy
@brmstufldigart: Jakim 2005? Mówię o wieku, w którym młodzież jest podatna na wszelkiego rodzaju narkotyki, od tytoniu a na twardych kończąc. Widzę, jak wychował się i w jakim towarzystwie obracał mój brat i widzę, w jakim ja. I owszem, zawsze będzie ten trudny wiek 13-16, w którym seks, szlugi i rywalizacja uderzają wielu osobom do głów. Tak było jest i będzie. Ale bycie w tym samym towarzystwie od lat, w budynku
@piksel169: to ja zapytam tak.. a gdzie rodzice? jak mnie starzy przyłapali na szlugach, to popamiętałem i na zdrowie mi to wyszło. Dragi? była wpadka, było ciężko. Gdzie są rodzice? Szkoła ma uczyć i pomagać w wychowaniu a nie zastępować rodzinę.

Każda zmiana jest szokiem, ale nie przypominam sobie, żeby nade mną w 4 albo 1lo się ktoś użalał - zmieniasz szkołę, jest nowe środowisko - maszeruj albo giń. Co to
dku moich rodziców. Sam wiem, czym zmiana otoczenia w takim wieku skutkuje i będę likwidację gimnazjum popierał całym sercem, mimo że nigdy państwowej edukacji nie poprę. Nie mówiąc o tym, że im więcej szkół, tym więcej powtarzania materiału ze szkół poprzednich, co jest już w ogóle absurd


@brmstufldigart: tak, bo rocznik 86 to gimnazja już :)
@waldeczeq: o.. czyli problemem nie są gimnazja, tylko podstawa programowa wymuszająca powtarzanie i szykowanie do testów/egzaminów.
A co z maturą 2k? rocznik 81 chyba zdawał. Coś twoi znajomi mówią na ten temat?