Wpis z mikrobloga

@Tomm16: Pierwszy sezon jest dość toporny pod względem efektów, czasem ciężko się przebić, ale warto :) Ja się wkręciłam gdzieś w połowie, po odcinku the empty child.

@steryd:
@rafaauu: Można jak najbardziej, traci się sporo, ale serial ma kilka możliwych potencjalnych punktów startowych i jednym z nich jest 5. sezon. Polecam jednak wrócić później jak się spodoba, albo mimo wszystko spróbować obejrzeć od 1. sezonu, bo jest sporo perełek