Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem jak to poskładać do kupy wszystko więc może od początku. Miałem #rozowypasek . Raz się układało nam lepiej, raz gorzej- no standard bym rzekł, każdy, kto był w związku, takim normalnym, ten wie.
Jakiś czas byłem zmuszony przemyśleć swoje życie (pod wpływem siebie) i po naradach doszliśmy z #rozowypasek do wniosku: Poza normalną pracą po 8 godzin w korpo, będę rozwijał się hobbystycznie by później z hobby robić pracę. Dość intratną pracę, ale też bez przesadyzmów (ot wystyknie na fajne życie).
No i dalej juz z górki "nie masz czasu, poświęcasz się na samodoskonalenie" itd. No i zostawiła mnie, zła kobieta ( ͡° ʖ̯ ͡°). Sama mnie namawiała, mówiłem, że będę miał mniej czasu na nią i na nas, ale po 3-ech miechach mnie zostawiła. Jak się okazało dla innego. Historia jakich wiele, ale tutaj idzie najlepsza część i zwrot akcji( ͡° ͜ʖ ͡°).
Od tego zerwania (tam swoje przebolałem) dalej kontynuowałem hobby i nie zrezygnowałem- no i pracowałem w korpo. Po jakimś czasie udało się ogarnąć i w sumie po jakimś półtora roku poznałem obecna #rozowypasek . Wiek mnij więcej ten sam, wykształcenie też - i obecny dawał dużo wsparcia iudowadniała, że kocha do szaleństwa (życzę wam tego bo to zajebiste jest!). Z czasem (w sumie 3 lata od zaczęcia zamieniania hobby w pracę) udało się i to osiągnąć. W końcu moje hobby to moja praca i mamy fajne życie z moim.
No ale to tylko przydługawy wstęp.
Jakiś czas temu odezwał się poprzedni #rozowypasek . Może zacytuję co napisała:

Hej xxx(tutaj byłem ja, ale anonimowe to anonimowe)

Wiem, że byłam głupia i wredna- zostawiłam Ciebie gdy najbardziej mnie potrzebowałeś. Wiele się u mnie pozmieniało. Wtedy jeszcze na studiach nie rozumiałam do końca >co oznacza praca i nauka- teraz mam tylko pracę i już wiem. Piszę do ciebie by przeprosić, bo byłeś dla mnie kimś waznym. Po prostu przeprosic za brak wsparcia, za to, że >mimo usilnych Twoich prób nie chciałam zrozumieć, że masz prawo być przemęczony po robocie i rozwijaniu(...). Teraz wiem, że robiłeś to nie tylko dla siebie ale wtedy i dla >nas. Wybacz mi zatem, że zrobiłam to oc zrobiłam, że odeszłam i wiedz, że chciałam pogratulować tobie sukcesu. Dowiedziałam się wszystkiego od XXXZZZYYY (wspólny >znajomy bądź znajoma to nieistotne) całkowitym przypadkiem.

Nie chowaj urazy.

Jeszcze raz przepraszam za tamto i miałeś, cholera rację


Ciekawie było dostać taki list - przyznała się po bardzo długim czasie- prawie 3ech latach- do swojej pomyłki.
To do czego zmierzam to fakt, że nie każdy #rozowypasek jest świadom pewnych rzeczy- jeżeli wasz do czegoś was namawia to możecie robić to do czego was namówiła - a ona i tak może was zostawić. Tego nie ogarniesz()
Po prostu dziwne też jest, gdy ktoś odzywa się po trzech latach - i tutaj jest coś co mnie zastanawia- po co to robi? Nie utrzymujemy kontaktu, każde z nas ma swoje życia, nie jesteśmy nawet znajomymi (może mamy kilku wspólnych znajomych ale to tacy znajomi od święta jeżeli coś).
Tak czy inaczej pamiętajcie- jeżeli zostawia was #rozowypasek to możecie później spotkać kogoś lepszego (a obecnego bym nie wymienił na poprzedniego za nic w świecie)
więc najpierw #przegryw a później jestem #wygryw (Co ciekawe, swoją obecną poznałem dzięki temu hobby poniekąd( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Róbcie swoje i miejcie oczy szeroko towarte, bo nigdy nie wiecie co dalej dobrego się u was stanie w życiu.
#motywacja dla waszego życia!

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania:

Po prostu dziwne też jest, gdy ktoś odzywa się po trzech latach - i tutaj jest coś co mnie zastanawia- po co to robi? Nie utrzymujemy kontaktu, każde z nas ma swoje życia, nie jesteśmy nawet znajomymi (może mamy kilku wspólnych znajomych ale to tacy znajomi od święta jeżeli coś)

może chciała mieć po prostu czyste sumienie? Zamknąć rozdział, etc.
@AnonimoweMirkoWyznania: może ją dupa zapiekła że ci się udało i powodzi teraz, pisząc może próbuję otworzyć sobie drogę do ponownego nawiązania kontaktu, a to kajanie się za błąd to wstęp do tego żeby próbować wrócić do ciebie....ale to tylko może.

Tak czy inaczej dobrze ci radzę mirku uważaj na nią.
@AnonimoweMirkoWyznania: Może po prostu teraz jest jej wstyd za tamto zachowanie i chce Ci to powiedzieć, żebyś myślał o niej mniej źle. Każdemu chyba czasem jest wstyd za jakieś zachowania z przeszłości i czułby się lepiej, gdyby inni wiedzieli, że teraz z tego "wyrósł".